Polska

Lider Konfederacji stracił konto na Instagramie w środku kampanii

Błażej Wojciechowski
Lider Konfederacji stracił konto na Instagramie w środku kampanii
Reklama

Jeden z liderów opozycyjnej partii Konfederacja - Sławomir Mentzen, poinformował właśnie na platformie X (wcześniej Twitter), że Meta, właściciel między innymi Instagrama oraz Facebooka, zablokował mu konto, które obserwowało ponad 340 tys. osób.

Mentzen traci konto na Instagramie

Za niespełna 30 dni odbędą się prawdopodobnie jeden z najważniejszych wyborów parlamentarnych w tym wieku i wszystkie partie bez wytchnienia walczą obecnie o głosy wyborców. Jedną z najbardziej aktywnych partii w internecie jest Konfederacja, której liderem jest Sławomir Mentzen. Polityk pożalił się właśnie na X (wcześniej Twitter), że stracił dzisiaj dostęp do swojego konta na Instagramie, które śledzone było przez ponad 340 tys. osób. Meta nie podała dokładnej przyczyny nałożenia blokady, na ekranie blokady wymieniono tylko kilka przykładów jak np. "chwalenie ataku terrorystycznego". Sam zainteresowany jest co zrozumiałe tym faktem oburzony, ale przyznaje również, że w ostatnich dniach jego konto było często blokowane czasowo i odzyskiwał je po przejściu weryfikacji.

Reklama

Tym razem wygląda na to, że ban od Meta jest na stałe, a Sławomir Mentzen nawet jeśli odzyska swoje konto, to może to potrwać kilka dni czy nawet tygodni. Nie jest to z pewnością komfortowa sytuacji gdy do wyborów zostały 4 tygodnie. Co ciekawe sam zainteresowany podejrzewa tu spisek i oskarża Meta o praktyki rodem z mafijnych kryminałów. Tak przynajmniej wynika z obszernej wypowiedzi jaką opublikował na portalu Elona Muska, może w niej między innymi przeczytać:

Im bliżej wyborów, tym walka systemu z nami staje się coraz brutalniejsza. W pierwszym półroczu 2023 TVP udostępniła politykom PiS 250 godzin czasu antenowego. Konfederacji 0 sekund. Teraz Meta dołączyła do TVP, troszcząc się o to, żeby wyborcy przypadkiem o Konfederacji zbyt wiele się nie dowiedzieli. W tej samej drużynie grają też spółki należące do samorządów, które odmawiają nam wynajęcia sal na spotkania w wyborcami, a jak już nawet podpiszą umowę, jak ostatnio w Poznaniu, to się z niej potem bezprawnie wycofują. A wszystko to oczywiście w duchu tolerancji, demokracji i wolności słowa.

Meta nie pierwszy raz banuje Konfederację

Brak podania konkretnego powodu skasowania konta to karygodna praktyka Meta, tak samo jak fakt, że praktycznie nie istnieje proces odwoławczy. Jeśli blokada została nałożona za jakieś konkretne przewinienie to powinno być ono nazwane, wtedy nie dochodziłoby to niejasnych sytuacji, które powodują konflikty. Niestety lata mijają, a amerykańska firma nie zamierza zmienić swojej polityki. Meta nie pierwszy raz zresztą blokuje kanały społecznościowe Konfederacji, niemal 2 lata temu usunięto konto partii z Facebooka. Dopiero wyrok sądu sprawił, że kilka miesięcy temu konto przywrócono. Jednocześnie biuro prasowe Meta dopiero wtedy ujawniło dlaczego zostało zablokowane, co powinno mieć miejsce znacznie wcześniej. Wtedy chodziło o szerzenie nieprawdziwych informacji na temat pandemii COVID-19.

Nie śledzę profili społecznościowych Sławomira Mentzena, ale jeśli faktycznie zawinił, to Meta powinna podać swoje argumenty, a nie zasłaniać się niejasnym regulaminem. Szczególnie w tak gorącym okresie jak końcówka kampanii wyborczej.

Aktualizacja 17.09.2023 g. 14:30

Konto Sławomira Mentzena na Instagramie zostało przywrócone.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama