E-commerce

Shopee pakuje walizki, Allegro zaciera ręce. Komentarze ekspertów

Piotr Kurek
Shopee pakuje walizki, Allegro zaciera ręce. Komentarze ekspertów
Reklama

Shopee żegna się z Polską już dzisiaj. Platforma skupiać się będzie na bardziej rentownych rynkach - w Azji i Ameryce Łacińskiej. Czy ktoś będzie za nią tęsknił?

Wczorajsza informacja o tym, że Shopee kończy działalność w Polsce zaskoczyła wielu - zarówno kupujących jak i sprzedających. Ekspresowe tempo, w jakim azjatycki gigant e-commerce wycofuje się z naszego kraju oznacza, że już dziś w nocy wstrzymana zostanie możliwość robienia zakupów. Choć firma zapewnia, że wszystkie złożone do godziny 23:59 zamówienia zostaną zrealizowane, w sieci nie brakuje informacji zza kulis. Na Pepperze pełno jest komentarzy wskazujących, by nie robić już tam zakupów - powód jest prosty. Z jednego wpisu dowiadujemy się, że Shopee wypowiedziało wszystkie umowy ze sprzedawcami i odradzają oni składanie zamówień, by nie było później problemów z późniejszymi zwrotami.

Reklama

Pojawiły się też sygnały, że serwery Shopee nie wytrzymały i system odpowiedzialny za zarządzanie finansami sprzedawców przestał działać uniemożliwiając im wypłacanie pieniędzy. Nie da się ukryć, że platforma fatalnie potraktowała firmy, z którymi współpracowała i samych klientów. Informowanie o zakończeniu działalności z dnia na dzień świadczy tylko o tym, jak niepoważnie traktowano nasz kraj.

W sprawie Shopee wypowiadają się też eksperci, którzy komentują wycofanie się platformy z Polski. Z oficjalnych komunikatów wynika, że chce skupiać się na bardziej rentownych rynkach - w Azji i Ameryce Łacińskiej.

Zakończenie działalności Shopee w Polsce pokazuje przede wszystkim jedno – pozycja Allegro jest niezagrożona. Wydaje się, że wchodzący do Polski i szerzej - do Europy, w 2021 r. marketplace nie poświęcił wystarczająco dużo uwagi rozpoznaniu lokalnego rynku, z którego po ponad roku się wycofuje. To kolejny przykład, po eBay’u, że polski rynek jest zdominowany przez Allegro i trudno na nim o rewolucję, zmieniającą układ sił. Zarówno sprzedawcy, jak i konsumenci są przywiązani do Allegro.

- mówi Szymon Fiecek, prezes Comperia.pl SA

Shopee żegna się z Polską. Komentarze ekspertów i reakcja rynku

Reklamowo Shopee działało z rozmachem, agresywnie. Duże kampanie 360 (TV, digital, radio), współpraca ze Sławomirem i partnerem strategicznym InPost. Do tego jasny przekaz i wyraźna polityka rabatowa - niskie ceny, atrakcyjne zniżki i darmowa dostawa. Platformie w rok udało się wbić na podium polskiego e-commerce w Polsce, osiągając niemal 11 mln. odwiedzin miesięcznie (według Mediapanelu z listopada 2022). To już połowa wyników lidera branży - Allegro (21 mln osób/msc).

- mówi Ewa Wysocka, założycielka i CEO Tribe47 - agencji specjalizującej się we wprowadzaniu na rynek i wspieraniu wzrostu firm z sektora e-commerce.

Na reakcję rynku nie trzeba było długo czekać i Allegro na tym ruchu wyszło najlepiej. Jak podaje Business Insider Polska, wczoraj po godzinie 12 akcje Allegro poszybowały górę o prawie 7 proc., co oznacza, że w ciągu dnia kapitalizacja spółki zyskała 2,1 mld zł. Nasz gigant e-commerce ma więc powody do radości. Zniknięcie konkurencyjnej platformy z pewnością odbije się na Allegro jeszcze bardziej. I tak jak pisałem wczoraj. Sytuacja Shopee pokazuje, że żadna szanowana "na zachodnie" (i "wschodzie") firma sprzedażowa nie ma najmniejszych szans w starciu z Allegro i każda próba zaistnienia w Polsce kończy się podobnie. Obronną ręką w tych pojedynkach wychodzi Amazon - i o jego obecność na polskim rynku byłbym raczej spokojny.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama