Felietony

Dostałem do testów cyfrowe radio DAB+, a pierwsze co zrobiłem, to podłączyłem do niego Alexę. Co poszło nie tak?

Grzegorz Ułan
Dostałem do testów cyfrowe radio DAB+, a pierwsze co zrobiłem, to podłączyłem do niego Alexę. Co poszło nie tak?
Reklama

Sharp mnie znienawidzi, ale może też wpadnie przy okazji na jedyny słuszny pomysł w dzisiejszych czasach, że zamiast pilota dołączy do swoich radio-budzików jakiegoś asystenta głosowego.

Od jakiegoś czasu korzystam z Amazon Echo Dot 2 generacji, który zastąpił mi kilkuletni radio-budzik Fergusona (obsługujący DAB+) i wieloletnią mini wieżę Yamaha (nawet bez gniazda AUX), dzięki czemu nie muszę już szukać pilota, stacji radiowych, ustawiać budzenia czy wyłączania po określonym czasie. Po prostu to mówię i wierzcie mi lub nie, ale bez tego za parę lat te sprzęty takie jak radio-budziki wymrą.

Reklama

Na początek jednak plusy dla Sharpa, dźwięk - wiadomo, o niebo lepszy od radio-budzika Fergusona, bo stereo i od mini wieży Yamaha, za głębię i basy. Oczywiście ma też lepszy power i dźwięk od głośnika Amazona, co od razu sprawdziłem na dwa sposoby - podłączając go przez Bluetooth do Sharpa, a później po złączu AUX. W obu przypadkach w sprzęcie Sharpa dźwięk nie był wcale płaski i bez właściwej głębi jak przez sam Amazon Echo Dot.

Tylko co z tego? Skoro, by się dobić do ulubionej radiostacji typu polska Czwórka (tak! Polecam) czy brytyjskie BBC Radio 1, muszę sięgać po pilot i przebijać się przez menu w radioodbiorniku?

Producenci takich sprzętów powinni przemyśleć fakt, czy klienci będą bardziej skłonni kupować ich sprzęt i podłączać do niego inteligentne głośniki, czy raczej kupią sobie do nich po prostu dobre osobne głośniki. Wydaje mi się, że to drugie, więc warto myśleć już o takich sprzętach z wbudowanymi asystentami. Nie mówię tu oczywiście o sprzętach wysokiej klasy dla audiofili, ale o zwykłych radiobudzikach, które stawiamy w sypialni, ewentualnie w kuchni, które zwyczajnie łatwiej i przyjemniej obsługiwać głosem, kiedy mamy zajęte ręce.

Co oferuje zatem Sharp DR-I470(GR)? To stereofoniczne internetowe radio, z dostępem do analogowych kanałów FM oraz cyfrowych, nadawanych w DAB/DAB+, z kolorowym wyświetlaczem TFT 2,4 cala. Z podstawowych funkcji można wymienić dostęp do ponad 10 tysięcy internetowych stacji radiowych, stacji FM i nadających cyfrowo w DAB/DAB+, do tego rzecz jasna sleeper, minutnik czy budzik, który można ustawić na konkretną godzinę i dzień, na alarm dźwiękowy bądź dowolną stację radiową.

To przydatne rzeczy, ale w dobie Spotify czy asystentów głosowych, to wszystko jest dostępne w inteligentnych i tańszych głośnikach. Do Alexy mam podpięte stacje radiowe z całego świata z TuneIn albo ze skilli, gdzie mamy już i wiadomości na komendę z Onetu bądź z RMF FM, jak i zwykłe stacje radiowe, jak newonce.radio. Mozna też ustawić odsłuchanie piosenek ze Spotify czy to ze zdefiniowanej playlisty, czy z określonego gatunku muzycznego, działa przeskakiwanie utworów czy pauzowanie, ściszanie i podgłaśnianie, wszystko bez odrywania się od czegoś, co tam aktualnie robimy. Można też głosowo ustawić sleeper czy budzik albo po prostu wyłączyć go, będąc już w łóżku i zasypiając.

Mamy więc wszystko to, co oferują dzisiejsze radiobudziki z podłączeniem do internetu. Mając taki głośnik prędzej podłączycie go do takiego sprzętu niż zaczniecie z niego korzystać kosztem głośnika. Można go podłączyć albo wejściem AUX, dostępnym w tym Sharpie albo poprzez Bluetooth.

Nie macie głośnika? Szybciej w identyczny sposób podłączycie swojego smartfona z włączonym Spotify, ten Sharp daje zdecydowanie lepsze brzmienie niż ze smartfona bez słuchawek.

Reklama

Radio-budziki to fajna rzecz, ale przy dzisiejszej technologii nie może w nich zabraknąć wbudowanych asystentów głosowych, które dodadzą im zdecydowanie więcej użyteczności i przyjemności korzystania z nich przez użytkowników.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama