Fani komiksu prosili o więcej ekranizacji Constantine od lat. No to się doczekają - i to z Keanu Reevsem w roli głównej!
Keanu Reeves to ulubieniec publiczności. Ze świecą szukać drugiego celebryty, wokół którego roztacza się tak wiele pozytywnych historii. Zasłynął nie tylko jako wspaniały aktor, ale przede wszystkim dobry człowiek — i regularnie można przeczytać o jakiś dobrych uczynkach, które ma na swoim koncie. Ale jego życie to nie tylko dobre uczynki, ale też masa uwielbianych filmów. Bez wątpienia Constantine był jednym z nich. Oparta na komiksie Hellblazer opowieść o egzorcyście, którego zadaniem jest uratowanie dusz wszystkich ludzi może nie przypadła do gustu wszystkim krytykom, ale bez wątpienia był to film do którego wielu wraca z przyjemnością. Bo dobra akcja, bo nienaganna fabuła, no i bo Keanu Reeves. A jak się dowiedzieliśmy z Variety, można już zacząć odliczanie do kontynuacji. Tak, Constantine dostanie sequel, w którym nie zabraknie uwielbianego aktora.
Ponad 15 lat po premierze pierwszego filmu powróci Constantine
Jak informuje redakcja Variety, studio Warner Bros oficjalnie potwierdziło prace nad kontynuacją opowieści o egzorcyście. Co ważne, ze starej ekipy powróci więcej osób, niż główny aktor. Za scenariusz odpowiadać będzie Akiva Goldsman, który w poprzednim filmie był jednym z producentów. Reżyserią zaś zajmie się Francis Lawrence, dla którego pierwszy Constantine był... debiutem! Tym razem za produkcje odpowiedzialne będą Weed Road Pictures wspomagane przez, między innymi, J.J. Abramsa oraz Hannah Minghellę.
To doskonałe wieści dla miłośników komiksów z egzorcystą, bowiem... nie da się ukryć, że nie miał on specjalnego szczęścia do ekranizacji. Zrealizowany przez stację NBC serial liczył sobie tylko 13 odcinków. Ponadto sporo mówiło się o tym, że J.J. Abrams pracuje nad serialem który będzie spin-offem opowieści, a ten miałby zadebiutować na HBO. Ostatecznie jednak pojawiły się informacje, że po ponad dwóch latach prac... projekt został anulowany i nigdy nie ujrzy światła dziennego. Fani jednak od lat domagali się więcej opowieści z ich ulubieńcem — a temat regularnie powracał w wywiadach, których udzielał m.in. Lawrence:
To ciekawe, że przez lata Constantine stał się... jakby kultowy, co jest wspaniałe. Został przyjęty. Byłoby wspaniale pracować nad sequelem, a gdybyśmy to zrobili, a próbowaliśmy to zrobić, byłoby wspaniale zrobić naprawdę mroczną, przerażającą wersję. Zostaliśmy złapani w tej dziwnej kategorii PG-13-R ziemi niczyjej, a powinniśmy zrobić wersję dla dorosłych: straszną, nad czym bardzo chciałbym pracować.
Czytaj dalej poniżej
Czy sequel będzie mroczny i brutalny tak, jak marzył o tym przed laty reżyser? Czas pokaże. To pierwsze informacje dotyczące filmu - na więcej konkretów przyjdzie nam jeszcze poczekać co najmniej kilka miesięcy. A od premiery prawdopodobnie dzielą nas lata. No ale przynajmniej teraz jest na co czekać — i jest nadzieja, że nie skończy tak, jak serial Abramsa.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu