Gry

Sega przejmuje twórców Angry Birds za 706 mln euro - co to znaczy dla przemysłu gier?

Piotr Kurek
Sega przejmuje twórców Angry Birds za 706 mln euro - co to znaczy dla przemysłu gier?
Reklama

Pamiętacie Angry Birds? Niegdyś najpopularniejsza gra mobilna, dziś już nieco zapomniana - choć wciąż przynosząca zyski. Jej twórcy, studio Rovio, znalazło nowego właściciela. O przejęciu informuje SEGA, dla której ruch ten może ułatwić wejście w świat gier mobilnych.

Rovio, fińskie studio założone w 2003 roku, zdobyło światową sławę dzięki Angry Birds - tytułowi, który na smartfony zadebiutował w 2009 r. Gra, która opierała się na strzelaniu ptakami z procy i celowaniu w świnie, była jedną z pierwszych większych gier mobilnych, eksperymentujących z modelem darmowego grania wspieranego reklamami. Jeśli gracze nie chcieli reklam, mogli zakupić pełną wersję gry - wtedy dostępną za 99 centów amerykańskich. Sukces Angry Birds zaowocował całą serią gier, kreskówek, filmów i wszelkiej maści gadżetów, które rozchodziły się jak ciepłe bułeczki. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu gier pojawiła się cała masa różnych portów na inne platformy, kontynuacji i tytułów pobocznych czerpiących garściami inspiracje z oryginału. Nie brakowało też podróbek, które do złudzenia przypominały Angry Birds, ale wykorzystywały inne postacie.

Reklama

Sukces ten trwał wiele lat, jednak w ostatnim czasie Rovio mierzyć się musiało z ostrą krytyką ze strony graczy - głównie w 2019 r. gdy z App Store i Google Play zniknęło kilka tytułów, w tym oryginalne Angry Birds. Graczom nie podobał się "skok na kasę" twórców, którzy mocno promowali model free-to-play. Rovio tłumaczyło usunięcie gry problemami licencyjnymi i przestarzałym kodem. W 2022 r. zadebiutowało Rovio Classics: Angry Birds - odświeżona, przeniesiona do Unity, wersja w pełni płatna i pozbawiona reklam. Ta jednak nie zagościła długo w cyfrowych sklepach. Kilka tygodni temu twórcy potwierdzili, że Rovio Classics: Angry Birds zniknie z App Store i Google Play. Jednak nie definitywnie. Gra została przemianowana na Red’s First Flight i nie jest przez Rovio postrzegana jako pełnoprawny tytuł z serii Angry Birds.

Rovio w rękach Segi. Sonic łączy siły z Angry Birds

Rovio w czasach swojego największego rozkwitu było obiektem zainteresowań wielu gigantów na rynku mobilnym. Swoją ofertę kupna fińskiego studio składać miała Zynga - twórcy m.in. FarmVille. W 2012 r. oferować mieli nawet 2 miliardy dolarów, jednak Finowie nie byli zainteresowani. Do przejęcia jednak nie doszło.

Aż do teraz. Firma Sega chce przejąć Rovio, płacąc 706 milionów euro, czyli około 3,1 miliarda złotych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, transakcja ma zostać sfinalizowana jeszcze w tym roku. Sega zamierza wykorzystać wiedzę Rovio w dziedzinie eksploatacji gier mobilnych w modelu "usług na żywo" poprzez swoją platformę Beacon, aby wprowadzać na rynek nowe i i jeszcze bardziej interesujące tytuły. Sega ma również pomóc w przeniesieniu gier Rovio na inne platformy. Obie firmy mają wymieniać się wskazówkami, jak lepiej wykorzystać istniejące własności intelektualne (IP) w celu maksymalnej ekspozycji na rynku i zysku.

Przejście Rovio pod kontrolę Segi stanowi strategiczny ruch, mający na celu wzmocnienie pozycji japońskiego producenta na rynku gier mobilnych oraz wykorzystanie znanych IP i wiedzy Rovio. Ciekawe będzie obserwować, jak rozwijać się będzie ta współpraca i jakie nowe możliwości i innowacje przyniesie branży gier. Czy mamy spodziewać się crossoverów w tytułach Segi i Rovio? Czy Sonic zawita do Angry Birds, a może to wściekłe ptaki pojawią się w tytułach japońskiego studia? Zapewne przekonamy się niedługo.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama