Mobile

Samsung szaleje z nowymi gadżetami z serii ATIV i Galaxy. Relacja z premiery w Londynie

Tomasz Popielarczyk
Samsung szaleje z nowymi gadżetami z serii ATIV i Galaxy. Relacja z premiery w Londynie
7

Samsung nie zasypia gruszek w popiele i kontynuuje swoją strategię na rynku mobilnym. Wczorajszego wieczoru, w Londynie, rodzina Galaxy wzbogaciła się o kilku nowych członków, którzy przypadną do gustu określonym typom użytkowników. Prawdziwym hitem był jednak pewien przedstawiciel linii ATIV z Andr...

Samsung nie zasypia gruszek w popiele i kontynuuje swoją strategię na rynku mobilnym. Wczorajszego wieczoru, w Londynie, rodzina Galaxy wzbogaciła się o kilku nowych członków, którzy przypadną do gustu określonym typom użytkowników. Prawdziwym hitem był jednak pewien przedstawiciel linii ATIV z Androidem i Windowsem RT na pokładzie.

Atmosfera na Gali w Earl's Court 2 była niezwykle gorąca, a na miejsce dotarła ogromna liczba osób. Mimo, że nie spodziewano się dziś żadnej rewolucji na miarę chociażby nowego modelu Galaxy S, to spekulacje na temat tego, co pokaże koreański producent nie miały końca.

Gala zaczęła się dość niewinnie od informacji, które w zasadzie żadną nowością nie były. Samsung podsumował wysoką sprzedaż modelu Galaxy S4 podziękowaniami, oraz zapowiedział ów model w nowych wersjach kolorystycznych. Tuż potem przyszła kolej na wyspecjalizowane wersje, dedykowane wybranym grupom użytkowników. W ten sposób dotarliśmy do urządzeń, które już dobrze znamy: Galaxy S4 Mini, Galaxy S4 Zoom oraz Galaxy S4 Active. Ich cech nietrudno się domyślić, zwłaszcza, że informacje (również prasowe) na ten temat krążyły po sieci od kilku dni.

Galaxy S4 Zoom to swoiste połączenie kompaktowego 16-megapikselowego aparatu cyfrowego ze smartfonem. Urządzenie wydaje się być projektem nadzwyczaj odważnym i śmiałym. Optyka oferuje nam 10-krotny zoom, a wbudowana lampa ksenonowa możliwośc efektywnego fotografowania w ciemności. Atutami tego modelu mają być też inteligentne tryby, które automatycznie wykryją wybraną scenerię i podsuną odpowiednie tryby użytkownikowi. Smartfon dysponuje właściwie wszystkim tym, co inne telefony, choć jest znacznie grubszy i wyposażony w fizyczny spust migawki. Wśród gości padały różne opinie - dla części urządzenie było nietrafionym pomysłem, a inni zachwycali się nad jego wszechstronnością.

Galaxy S4 Active to swoista odpowiedź na Xperię Z. Smartfon jest zgodny ze standardem IP67, a więc nie straszne mu ani woda, ani piasek. Na prezentacji zresztą mogliśmy podziwiać urządzenie zanurzone w niewielkim pojemniku przypominającym akwarium. Zapowiedziano, że może ono wytrzymać około godziny w głębokości 1 metra pod wodą. Dodatkowym atutem mają być tutaj świetne zdjęcia wykonywane pod wodą, które ze względu na niedziałający wówczas dotyk można wykonywać za pomocą jednego z przycisków regulujących głośność. Parametry smartfona prezentują się bardzo dobrze - obok czterordzeniowego procesora 1,9 GHz, 2 GB RAM-u i 5-calowego ekranu znajdziemy tutaj Androida 4.2.2. Oczywiście wszystko doposażono nakładką TouchWiz.

O Galaxy S4 Mini nie będę rozpisywał się zbyt dużo, bo to moim zdaniem najmniej pasjonujący model. W gruncie rzeczy mamy tutaj do czynienia z nieco mniejszą (4,3") wersją flagowca koreańskiej firmy wyposażony w nieco słabsze podzespoły: dwurdzeniowy CPU 1,7 GHz i 1,5 GB RAM-u.

Wisienką na torcie rodziny Galaxy jest urządzenie o nazwie Samsung Galaxy NX. Producent zapewnia, że jest to pierwszy na świecie aparat z wymiennymi obiektywami, pracujący pod kontrolą Androida 4.2.2. Parametry urządzenia robią wrażenie: czterordzeniowy procesor Pega-Q, 1,6 GHz, procesor przetwarzania obrazu DRIMe IV ISP i matryca APS-C o rozdzielczości 20,3 megapiksela. Aparat ma ogromny 4,8-calowy dotykowy ekran za pomocą którego możemy wykorzystać jego atuty - w tym aplikacje i wspomniane wcześniej funkcje inteligentnego fotografowania. Galaxy NX ma być kompatybilny ze wszystkimi obiektywami Samsunga, a na pokładzie znajdziemy moduł łączności w technologii LTE. Zapowiada się na hit, choć cena nie zachęca - 1499 euro. Sprzęt ma trafić na półki sklepowe już niebawem.

Bohaterem wczorajszej gali w mojej opinii był jednak jeden z tabletów (a tak prawdę powiedziawszy, należy go zakwalifikować do rodziny konwertowalnych ultrabooków) z rodziny Ativ, a konkretnie Galaxy Ativ Q. Z pozoru zapowiadało się dość niewinnie - ot 13,3 calowy tablet z Windowsem 8. Krótko potem okazało się, że ów Windows zamiast trybu tradycyjnego pulpitu ma drugi system operacyjny - Androida 4.2.2. Między oboma systemami możemy się przełączać naprawdę płynnie. Na dniach opublikuję wideo prezentujące obsługę nowego gadżetu i sami się przekonacie, że w tej sytuacji oba systemy tworzą swoistą synergię, co wywarło na mnie ogromne wrażenie. To jednak nie koniec, bo Ativ Q wyposażono w ekran o bardzo wysokiej rozdzielczości 3200 x 1800 px. Jego współczynnik jasności ma być tak wysoki, że pozwoli na korzystanie z urządzenia w bardzo słoneczne dni (aż trudno uwierzyć, prawda?). Dodatkowo model ten jest swoistą hybrydą. Wyświetlacz umieszczono na specjalnych szynach, co pozwala go odchylić, przekształcając w ten sposób nasz tablet w nietypowego netbooka. Jedyny problem może tuta stanowić brak klasycznego touchpada. Zamiast niego znajdziemy tutaj coś na wzór trackpointa, czyli rozwiązania niezbyt komfortowego. Ativ Q ma również aluminiową obudowę, a także dołączony do zestawu rysik. Czyni to ten sprzęt naprawdę wszechstronnym.

Rodzina Ativ poszerzyła się też o inne modele. Wśród nich był tablet z Windows 8 - Ativ Tab 3. Niestety nie jest on tak nieprzewidywalnym urządzeniem jak poprzednik. Do jego atutów na pewno należy bardzo cienka obudowa (8,2 mm), załączony do zestawu rysik S-Pen oraz 10 godzin pracy na baterii. Ponadto ten 10-calowy gadżet ma mieć na swoim pokładzie preinstalowany pakiet Office 2013. Za moc obliczeniową odpowiada Intel ATOM Z2760, a na wymianę informacji przeznaczono 2 GB pamięci RAM.

Na premierze nie mogło również zabraknąć urządzeń bardziej klasycznych czyli ultrabooków sensu stricto. Tutaj raczej niespodzianek nie było i Samsung pokazał ewolucje swoich poprzednich idei. Niemniej warto zauważyć, że nowe modele cechują się bardzo smukłymi obudowami, oraz wyśrubowanymi parametrami. Tutaj najciekawszy okazał się model Ativ Book 9 Plus, czyli wyposażony w 13,3-calową matrycę o rozdzielczości 3200 x 1800 pikseli rywal Macbooka. Obudowa urządzenia jest niezwykle cienka, a na pokładzie znajdziemy procesor Intela z najnowszej serii Haswell oraz baterię wystarczającą na 12 godzin pracy.

Nowe premiery Samsunga pokazały, że firma nie myśli schematami na rynku mobilnym i stara się eksperymentować. Jednocześnie to kolejny krok ku temu, by zaoferować użytkownikom cały zestaw urządzeń - począwszy od tabletów, przez smartfony, a na aparatach skończywszy. Sprzęty te doskonale się ze sobą dopełniają, a ich wyspecjalizowany charakter sprawia, że tak naprawdę trudno podziwiać samego Galaxy S4 kiedy jesteśmy miłośnikami fotografii, prowadzimy aktywny tryb życia czy cenimy sobie mobilność. Rywalom nie będzie łatwo dorównać tak szerokiemu i popartemu tak silną marką portfolio. Ciekaw jestem najbardziej losów modelu Ativ Q, który jest najodważniejszą premierą tego wieczoru i z pewnością wywoła dość skrajne uczucia. Nie można jednak zaprzeczyć, że to gadżet bardzo wszechstronny i posiadający duże możliwości. To jednocześnie dowód na to, że synergia między dwoma różnymi światami, jak Android i Windows jest możliwa.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

MobileTabletySamsungUltrabooki