To nic nadzwyczajnego, że producenci kojarzeni wcześniej ze sprzętem zaczynają się coraz bardziej zwracać ku temu, co ów sprzęt definiuje. A to już nie jest tylko oprogramowanie, ale również zespół usług wokół urządzeń. Samsung jako jeden z liderów rynku urządzeń mobilnych dobrze wie, że teraz liczy się stabilny i dobrze ukierunkowany ich rozwój, a to wymaga posiadania w swoim portfolio odpowiednich narzędzi. To zaś uwarunkowało przejęcie Joyent'a, który umożliwi Koreańczykom odpowiednie wejście w rynek chmurowy.
Samsung dołącza do wyścigu o rozwiązania chmurowe. To znak ciekawych czasów dla całego rynku
Joyent był Samsungowi potrzebny - ciekawe tylko do czego
Hipotez może być wiele. Samsung oczywiście nie zdradził wszystkich szczegółów - po co, dlaczego i jaki plan za tym stoi, ale to zrozumiałe. Jednak zastanawiając się nad Joyent warto zwrócić uwagę na to, że Samsung oprócz tego, że tworzy sprzęt, nie słynie z niczego innego. Pytając człowieka na ulicy o to, co robi Samsung, każdy odpowie, że telewizory, smartfony i tablety. Czy ktokolwiek zwróci uwagę na oprogramowanie oraz usługi? Nie bardzo.
Zastanawiając się nad takimi producentami jak Samsung, zawsze mam wrażenie, że gdyby nagle smartfony wyparowały, to mogłoby być krucho. Tak, wiem, Samsung produkuje jeszcze komponenty do urządzeń mobilnych, swoje telewizory, własne układy i bardzo by nie zbiedniał. Ale brakuje mu dobrych usług. Kupując niegdyś tablet Samsunga irytowałem się, że w urządzeniu znalazło się sporo aplikacji, z których nie korzystam - taka analogia do tego, co znalazłem ostatnio w nowiutkim HP-ku mojego ojca - ten uginał się wręcz od "świetnych" aplikacji, które postanowiłem czym prędzej wywalić.
Pojawiła się informacja, wedle której firma otrzymała zgodę na przejęcie Joyent. Nieznane są szczegóły przejęcia i te zapewne pojawią się w Internecie nieco później. Co po tym? Cóż, Samsung przejmując LoppPay otworzył sobie drogę do stworzenia Pay, który oferuje usługi płatności mobilnych dla urządzeń tego producenta. Jak będzie w przypadku Joyent? Zapewne wszystko rozbije się o usługi inteligentne - od smartfonów, aż po rozwiązania smart dla domu. Wspomoże również nowe usługi Samsunga oparte na big data, a tutaj już możemy spodziewać się nowych, ciekawych funkcji np. w urządzeniach ubieralnych. Samsung widocznie zapatrzył się nieco na Apple, które dzięki big data chce nie tylko oferować ciekawy zegarek, ale również platformę wymiany informacji, np. z lekarzami.
Producent więc nie oparł się trendowi, który zaczyna obowiązywać na rynku technologii mobilnych. Producenci do sprzętu, który nie ma szans na to, by zyskiwać kolejne ręki muszą dołożyć jeszcze świetne pakiety usług dodanych. Apple to ma, Samsung był z tym nieco w lesie. Koreańczycy muszą mieć plan na spięcie wszystkiego w ramach jednego zestawu usług, a Joyent tylko w tym pomoże. Jak bardzo - na to pytanie odpowiedzą nam najbliższe lata.
Grafika: 1
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu