Testujemy od wczoraj Galaxy S8. Jest to zatem doskonała okazja, żeby przekonać się, jak duże są możliwości tego smartfona. Kilka godzin temu zaprezentowaliśmy Wam próbki zdjęć wykonanych nocą. Pora na fotografie za dnia.
Trudno póki co stwierdzić, jak bardzo pod względem hardware'owym Galaxy S8 różni się od Galaxy S7, jeśli chodzi o główny aparat. Wiemy, że na pewno usprawniono działanie przedniej kamerki. Otwartą kwestią pozostaje jednak to, jak dużo się zmieniło z tyłu. Samsung tutaj podkreśla nową aplikację do obsługi aparatu, której interfejs przystosowano do obsługi jedną dłonią. To niewątpliwie duży plus. Fani Snapchata i mu podobnych mogą natomiast skorzystać z filtrów oraz inteligentnych naklejek, które np. śledzą naszą twarz, zmieniając jej wygląd. Możemy też się spodziewać pewnych ulepszeń "pod maską", które podnoszą skuteczność aparatu w niesprzyjających warunkach oraz podkręcają ogólne parametry wykonanych za jego pomocą zdjęć.
Bardziej zaawansowani użytkownicy zwrócą jednak uwagę na coś innego. Pod względem parametrów aparat w Galaxy S8 wygląda bardzo podobnie, jak w S7. Mamy tutaj matrycę Dual Pixel o rozdzielczości 12 Mpix i rozmiarze 1/2.55” (proporcje 4:3). Pojedyncze piksele mają rozmiar 1,44 um. Przysłona wynosi f/1,7. Z przodu mamy taką samą przysłonę, ale mniejszą rozdzielczość (8 Mpix), przekątną (1/3.6”) oraz rozmiar pikseli (1,22 um). Jakie daje to wszystko efekty? Spójrzcie.
Samsung Galaxy S8 - test aparatu w dzień
Wszystkie zdjęcia w pełnej rozdzielczości możecie pobrać z folderu na Google Drive. Fotografie wykonywał Grzegorz w Londynie.
Warto zajrzeć też do artykułu Pawła, który dziś pisał o jakości zdjęć wykonywanych za pomocą Galaxy S8 w nocy. Tam również znajdziecie galerię oraz link do paczki fotografii w pełnych rozmiarach.
Zachęcamy Was też do oglądania naszego materiału wideo z Galaxy S8, w którym zebraliśmy wszystkie najważniejsze informacje na temat nowego smartfona Samsunga - włącznie ze specyfikacją. Opowiadamy w nim również o kamerce Gear 360 i stacji dokującej Samsung DeX.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu