Jak donosi serwis iFixit naprawa modeli Samsung Galaxy S22 i Ultra jest bardzo trudna. Urządzenia dostały 3 na 10 punktów – o wiele mniej niż podobnie kosztująca konkurencja.
Jedyną zaletą serii jeśli chodzi o naprawę, jest zastosowanie standardowych śrub w smartfonach. Ale dostanie się do środka jest trudne, klej jest bardzo mocny, a proces wymiany baterii określono jako „zbyt skomplikowany”. iFixit skrytykował również brak darmowej instrukcji obsługi oraz „straszny” proces naprawy wyświetlaczy.
Dla porównania iPhone 13 Pro uzyskał 6 na 10 punktów.
Najnowszym Samsungiem S22 Ultra zajął się też Zack z kanału JerryRigEverything. I u niego smartfon wypadł doskonale, pomimo sporych wymiarów i dużej powierzchni wyświetlacza nie udało się go złamać ani poważnie uszkodzić. Przed nim jednak jeszcze „rozbiórka na części pierwsze”. Poprzednik czyli S21 Ultra nie wypadł pod tym względem najlepiej, np. wymiana baterii była bardzo trudna.
W opublikowanym 28 lutego filmie na kanale Allstate Protection Plans drop teście całą seria S22 spisała się średnio. Po upadku z 1.8 m na chodnik zniszczeniu uległy zarówno wyświetlacze jak i szklane plecki we wszystkich smartfonach.
Nie zmienia to jednak faktu, że model S22 Ultra jest doskonałym, najbardziej kompletnym urządzeniem na rynku. Nasz test tego modelu znajdziecie tu. Teraz jesteśmy w trakcie testów modelu S22+.
Możecie też zobaczyć wideo z pierwszymi wrażeniami na naszym kanale.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu