Dla nikogo chyba nie jest zaskoczeniem, że Samsung już pracuje nad kolejnym, składanym modelem smartfona z rodziny Fold. Nowe urządzenie przybrało już też odpowiedni kryptonim - Bloom, który ma chyba informować nas o tym, że rynek składanych urządzeń będzie rozkwitał.
Pierwsze informacje na temat tego projektu opublikował koreański serwis The Bell, który już wcześniej podawał prawdziwe przecieki dotyczące urządzeń Samsunga. Wiele wskazuje na to, że nowy smartfon może zostać zaprezentowany już w kwietniu przyszłego roku, np. podczas premiery Galaxy S11. Mało prawdopodobne jest jednak aby wkrótce potem trafił do sprzedaży. Samsung podobno cały czas zastanawia się jaki rozmiar ekranu zastosować w nowym modelu, który przyjął kryptonim Bloom. Do wyboru są dwa wyświetlacze o przekątnych 6,7 cala lub 8,1 cala. Jeśli ten etap projektu nie jest jeszcze sfinalizowany, to trudno oczekiwać, aby urządzenie było w 100% gotowe za pół roku.
Obecny Galaxy Fold, który pod koniec tygodnia wejdzie do oficjalnej sprzedaży w Polsce, ma składany ekran o przekątnej 7,3 cala. Co ciekawe jest też całkiem prawdopodobne, że drugi członek rodziny Fold może składać się po krótszej krawędzi ekranu, tworząc smartfon typu clamshell, czyli bardzo podobny do tego co szykuje Motorola ze swoim modelem RAZR 2019. Wtedy Samsung musiałby się zdecydować na mniejszy wyświetlacz. Bezpośredni następca obecnego modelu może natomiast skorzystać z ekranu o przekątnej 8,1 cala.
To co natomiast jest niemal pewne to kolory w jakich dostępny będzie smartfon, który możemy roboczo nazwać sobie jako Fold 2. Dostępna paleta barw ma obejmować kolory biały, czarny oraz fioletowy. Galaxy Fold pierwszej generacji miał być natomiast dostępny w czterech kolorach, czarnym, srebrnym, zielonym i niebieskim, ale ostatecznie do sklepów trafiają tylko dwa pierwsze. Wreszcie na koniec warto dodać, że nowy model w wersji clamshell powinien być też tańszy, ale na pierwsze szacunki ceny jest jeszcze za wcześnie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
