Samsung Galaxy S11 zadebiutuje w pierwszym kwartale 2020 roku i okazuje się, że możemy spodziewać się po nim sporo widocznych nowości.
Samsung Galaxy S11 - nowy wygląd
Do tej pory Koreańczycy starali się dawkować nowości stylistyczne, ograniczając się do widocznych rewolucji co dwie generacje. Tymczasem Samsung Galaxy S11 będzie się różnił znacznie względem poprzednika, ale najwyraźniej firma dostrzegła, że nie może sobie pozwolić na pozostawanie w miejscu. Nowy model ma zaoferować nowy wyświetlacz. W tegorocznych urządzeniach spotkamy panele w formacie 19:9, podczas gdy we flagowcach z 2018 miał on proporcje 18,5:9. Okazuje się, że firma na 2020 rok planuje pójść o krok dalej i zbliżyć się pod tym względem do Sony. Mianowicie chcą wykorzystać ekran Super AMOLED w formacie 20:9.
Przeczytaj również: Wszystko o Samsungach Galaxy S11.
Muszę przyznać, że to spore zaskoczenie, choć z drugiej strony pozwoli na zmieszczenie jeszcze większego wyświetlacza, lepiej nastawionego na rozrywkę, w obudowie o podobnych rozmiarach. Co więcej, Samsung zadba o dalszą redukcję ramek wokół panelu. Trzeba przyznać, że pod tym względem szykuje się po prostu piękny bezramkowy smartfony.
Samsung Galaxy S11, S11 Plus i S11e mają mieć wcięcie na przednią kamerkę w stylu znanym z Galaxy Note 10 i Note 10 Plus. Oprócz tego wreszcie doczekamy się odświeżania obrazu o częstotliwości 90 Hz. Trzeba przyznać, że Koreańczycy czekali sobie na to czekać zaskakująco długo.
Samsung Galaxy S11 - na rewolucje przyjdzie czas
Według najnowszych informacji Samsung Galaxy S11 ma przynieść zupełnie nowy moduł fotograficzny z tyłu. Takie wieści podał @UniverseIce, który jest raczej niezawodnym źródłem takich wiadomości. Dodał nawet, że jeżeli dla kogoś liczy się aparat, warto odpuścić sobie zakup Galaxy Note 10 na rzecz Galaxy S11.
Przeczytaj również: Samsung Galaxy S12 już z grafiką AMD Radeon.
Już wcześniej mieliśmy okazję usłyszeć, że dopiero na 2020 roku Samsung szykuje poważniejszą ofensywę na rynku smartfonowym. Podobno producent wreszcie skorzysta z własnych matryc z technologią Tetracell. W ich przypadku chodzi o to, że informacje z czterech sąsiadujących pikseli są łączone w jeden i to ma przekładać się na znacznie lepsze fotografie po zmroku. Na razie takie podejście dominuje głównie w tańszych telefonach, więc moim zdaniem dopiero zaimplementowanie tego do high-endów pozwoli stwierdzić, czy to odpowiednia ścieżka rozwoju. Obecnie mówi się o tym, że Samsung Galaxy S11 pochwali się modułem z aparatami 64 i 48 Mpix.
Od strony technicznej Samsung Galaxy S11 będzie korzystał z topowych procesów: Snapdragona 865 lub Exynosa 9830. Dla Europy, zatem także na polski rynek, trafi druga odmiana z wymienionych. Do tego naturalnie 6 GB RAM w podstawowej wersji, ale w sprzedaży pojawią się potężniejsze warianty z 8 lub 12 GB pamięci operacyjnej. Pod tym względem nie będzie można niczego zarzucić Koreańczykom.
Co sądzicie o bardziej podłużnej rodzinie smartfonów Samsung Galaxy S11?
źródło: Phone Arena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu