Android

One UI 2.0 z Androidem Q. Samsung szykuje aktualizację nakładki

Piotr Kurek
One UI 2.0 z Androidem Q. Samsung szykuje aktualizację nakładki
Reklama

One UI zaprezentowane zostało w listopadzie ubiegłego roku. Nakładka przygotowana z myślą o urządzeniach Samsunga trafiła do pierwszych użytkowników na początku 2019 r. Zbliżająca się premiera Android Q oznacza, że także One UI doczeka się nowej wersji.

Zobacz też: Samsung, dokładnie na taką nakładkę czekałem!

Reklama

One UI 2.0 oparte na Androidzie Q zadebiutuje jakiś czas po premierze nowego systemu Google. Jak informuje serwis SamMobile, nakładka w pierwszej kolejności trafi do najbardziej zaawansowanych smartfonów koreańskiego producenta. Następnie będzie przygotowywana na mniej wydajne modele. Z tego samego zabiegu skorzystano przy okazji premiery One UI w wersji 1.0 — ta najpierw pojawiła się na mocniejszych urządzeniach, a później została udostępniona słabszym smartfonom. One UI  1.1, które oferuje szereg usprawnień, zadebiutował wraz z pojawieniem się w sprzedaży Samsunga Galaxy S10. Aktualizacja One UI 2.1 ma być gotowa na premierę Samsunga Galaxy S11, który do sklepów powinien trafić w pierwszym kwartale 2020 r.

Zobacz też: Na Galaxy S11 dopiero za rok, ale dyskusje o tym co zaoferuje — już trwają!

Na temat samej aktualizacji One UI do wersji 2.0 nie wiemy zbyt wiele. Wiadomo, że pojawią się w niej rozwiązania przygotowywane z myślą o Androidzie Q. Mowa tu między innymi o nowych funkcjonalnościach w Cyfrowej Równowadze (Digital Wellbeing) — aplikacji monitorującej czas spędzony przed smartfonem. Nowością ma być Tryb Skupienia. Narzędzie ma pozwolić na łatwiejsze zarządzanie aplikacjami, które mogą nas rozpraszać. Użytkownicy będą mogli je wyłączać na określony czas i zablokować do nich dostęp i przychodzące powiadomienia.

Co ciekawe, tryb ten pojawi się także w jednej z kolejnych aktualizacji Android 9 Pie. Jednak nie wszystkie innowacje i rozwiązania z Android Q trafia do wszystkich użytkowników smartfonów koreańskiego producenta. Samsung zapewne ograniczy część funkcjonalności do flagowców. Tak ma być między innymi w przypadku funkcji Live Caption, która generuje napisy dla materiałów wideo w czasie rzeczywistym. Jednak posiadacze mniej wydajnych urządzeń też powinni być zadowoleni. W końcu Android Q stawia duży nacisk na optymalizację i szybkość działania, co może przyczynić się do poprawy jakości pracy.

Zobacz też: Nowy Android to po prostu Android 10.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama