Netflix kupił prawa do dystrybucji Sali samobójców. Hejter na rynkach światowych. Film trafi na platformę już za dwa miesiące. Jednak widzowie w Polsce będą musieli trochę poczekać.
Film Jana Komasy po zaledwie 12 dniach wyświetlania na kinowych ekranach trafił do polskich serwisów VOD — a to za sprawą ich zamknięcia spowodowanego pandemią koronawirusa. Najpierw trafił do Player.pl i Canal+ (premiery VOD+) a następnie do szeregu innych platform dostępnych w Polsce — m.in. Cyfrowy Polsat, Ipla, VoD.pl, Chili, Vectra, Multimedia Polska, Play, czy Netia.
Zobacz też: Zapowiada magiczny weekend na Netflix. Wszystkie filmy Harry Potter dostępne od jutra
Sala samobójców. Hejter na zagranicznym Netfliksie. A co z dostępnością w Polsce?
Dziś dowiadujemy się, że prawa do dystrybucji filmu na zagranicznych rynkach kupił Netflix. Sala samobójców. Hejter dostępny będzie na całym świecie w lipcu tego roku — z wyłączeniem Polski. Jak informują przedstawiciele platformy, Hejter na polskim Netfliksie pojawi się dopiero w przyszłym roku — konkretnie po 21 marca. To właśnie wtedy pojawi się okno licencyjne pozwalające na udostępnienie go w tej postaci.
Hejter opowiada historię Tomka (Maciej Musiałowski), który zostaje wyrzucony ze studiów prawniczych za plagiat. Ukrywa ten fakt przed wszystkimi, głównie przed Krasuckimi. To zaprzyjaźniona rodzina, która udziela mu pomocy finansowej. Oczywiście Krasuccy mają córkę, Gabi (Vanessa Aleksander), w której podkochuje się nasz bohater. Chłopak ostatecznie ląduje w pracy w agencji reklamowej, której zadaniem jest głównie niszczenie wizerunków, co zaczyna mu iść naprawdę nieźle.
Z tyłu głowy wciąż chce jednak zemścić się przy okazji na Krasuckich, którzy się od niego odcięli. Głównym zadaniem Tomka jest praca wokół kampanii kandydata na prezydenta Warszawy (Maciej Sthur). Chłopak działający w tej sprawie na dwa fronty nakręca spiralę nienawiści, która w przerażającym tempie pędzi w bardzo złym kierunku.
Hejter nie zaskakuje, tylko daje się zrozumieć. Hejter nie jest zapamiętywalny, bo jest wszechobecny. Hejter nie jest doskonały, ale stara się być szczery. Hejter jest brutalny. Hejter jest wart zobaczenia, bo Komasa naprawdę wie, co robi.
— przeczytacie w recenzji Hejtera, którą dwa miesiące temu napisała dla Was Weronika
Źródło: Deadline
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu