Jeden z rządów zapłaci swoim obywatelom za to, że Ci będą korzystać z Apple Watcha i realizować cele fitnesowe. Brzmi dziwnie? Może i tak, ale ta akcja naprawdę ma sens.
Nie byłeś pewien czy kupić Apple Watch? Ten rząd będzie dopłacać za używanie zegarka

Świat staje trochę na głowie. Kiedyś ludzie nie byli tak zafiksowani na promowaniu zdrowego trybu życia. Jak byłem nastolatkiem, media nie puchły od gwiazdek i celebrytów sceny fitness, a ja i moi koledzy jakimś cudem daliśmy radę być w niezłej formie. Nikt nie musiał nas namawiać żeby pograć w piłkę, a jak ktoś chciał pojeździć na rowerze to wystarczył sam rower, a nie kilkanaście dodatkowych gadżetów do pomiaru. Właśnie z powodu tej „dziwności” chyba nie jestem zszokowany czytając nagłówki o tym, że rząd Singapuru będzie płacił obywatelom za korzystanie z Apple Watch i realizowanie celów udostępnianych w specjalnej aplikacji.
Umowa między rządem Singapuru, a Apple
W Singapurze ma ruszyć nowa inicjatywa zapoczątkowana przez Singapore’s Health Promotion Board przy współpracy z Apple. Całość wystartuje w październiku tego roku i potrwa dwa lata. W tym celu została stworzona specjalna aplikacja o nazwie LumiHealth.
W skrócie akcja polega na tym, że mieszkańcy mogą otrzymywać równowartość nawet $280 (amerykańskich) w nagrodach i voucherach. Wszystko w zamian za realizację celów, które będą udostępniane przez powiązaną aplikację. Realizacja założeń będzie śledzona i weryfikowana przez Apple Watch co sprawiam, że posiadanie zegarka z logiem nadgryzionego jabłka jest warunkiem koniecznym, aby móc wziąć w tym udział.
[okladka rozmiar=srednia]
Apple zapewnia, że LumiHealth zostało stworzone ze szczególnym naciskiem na bezpieczeństwo i prywatność danych. Nic nie jest i nie będzie zbierane bez wyraźnej zgody użytkownika. Co więcej, informacje i pomiary będą szyfrowane, a także nie będą sprzedawane czy wykorzystywane do celów marketingowych. Każdy użytkownik ma prawo do wypisania się z całej akcji w dowolnym momencie.
Celem całej inicjatywy jest nie tyle bezpośrednia poprawa zdrowia i kondycji mieszkańców, co wsparcie ich w wypracowaniu odpowiednich nawyków. Bo to właśnie te małe, teoretycznie nieistotne decyzje, które podejmujemy każdego dnia mają największy wpływ na to jak w dłuższej perspektywie funkcjonuje nasz organizm.
W czym pomoże LumiHealth?
Jak już wspomniałem, LumiHealth ma pomóc w wypracowaniu odpowiednich nawyków. Postawione cele będzie można realizować uprawiając jogę, spacerując, jeżdżąc na rowerze czy pływając. Kluczowa jest tutaj aktywność dostosowana do naszych osobistych preferencji.
Aplikacja zapewni również wsparcia w postaci porad trenerskich i dietetycznych, które pomogą nam w ogólnej poprawie kondycji. Będzie również przypominać o odpowiednio wczesnym chodzeniu spać, wykonaniu badań okresowych czy rozpoczęciu treningu.
Warto zwrócić uwagę, że rząd Singapuru bardzo poważnie podchodzi do tego partnerstwa. Mówimy tu o akcji o zasięgu krajowym wspieranym przez najważniejsze osoby tamtejszej sceny politycznej. Oto co do powiedzenia na ten temat ma wiceminister:
Mimo trwającej walki z COVID-19 musimy pamiętać o inwestowaniu w swoją przyszłość. A przecież nie ma lepszej inwestycji niż zadbanie o nasze zdrowie. To partnerstwo między Singapurem, a Apple zmobilizuje Singapurczyków do prowadzenia zdrowszego trybu życia, ale co równie ważne, dostarczy wartościowego wglądu dla ludzi na całym świecie w to jak poprawić swoje zdrowie
Reklama
Słowa wzniosłe, ale przyznam, że akcja i sam pomysł jest naprawdę świetny. Akcja tej skali, wspartej przez rząd z ciekawym elementem motywacyjnym. Idę o zakład, że gdyby w Polsce coś takiego ruszyło to zainteresowanie byłoby ogromne.
Ciekawe czy i tu ktoś powie, że Apple wykorzystuje swoją dominującą pozycję ;)
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu