Telekomy

Co słychać na rynku telekomów? Orange zyskuje, T-Mobile znowu traci...

Maciej Sikorski
Co słychać na rynku telekomów? Orange zyskuje, T-Mobile znowu traci...
Reklama

Serwis TELEPOLIS.PL opublikował swoje wyliczenia dotyczące aktywnych kart SIM w bazie polskich operatorów na koniec drugiego kwartału. Jest ich już blisko 57,6 mln, a zatem o ponad pół miliona więcej niż trzy miesiące wcześniej. Większość graczy poprawiła swoje wyniki, wyjątkiem było T-Mobile. Może to zbieg okoliczności, ale ostatnio trzy osoby pytały mnie o to, do kogo można przejść, jeśli chce się zrezygnować z abonamentu u tego operatora...

Kilka dni temu pisałem o solidnych wynikach P4, które mogą mieć znaczenie, gdy korporacja podejmie negocjacje w sprawie sprzedaży biznesu. Wspominałem wówczas, że firma chwali się wzrostem liczby klientów kontraktowych, ale trzeba zaznaczyć, że na tym polu przegrywa z konkurencją, co widać w przywołanych wyliczeniach. Niedługo P4 może jednak wyprzedzić pod tym względem Orange, niewykluczone, że zbliży się też do niemieckiej korporacji - od Cyfrowego Polsatu dzieli ją już spory dystans.

Reklama

Zastanawia nie tylko to, jak zmieni się struktura kart SIM (prepaid vs postpaid) w P4 czy u innych graczy, lecz także to, co zrobi T-mobile, by wrócić na ścieżkę wzrostów? Rynek w Polsce niby jest ustabilizowany, mamy czterech silnych graczy, lecz da się już zauważyć różnicę między udziałami lidera i zamykającego stawkę T-Mobile. Jedną z najciekawszych informacji jest jednak ta dotycząca nieaktywnych kart prepaid:

Jedna trzecia aktywnych prepaidów raportowanych przez operatorów na koniec 2015 roku nie przyniosła w IV kwartale żadnego przychodu. To znaczy, że faktycznie 8 mln kart jest martwych bądź używanych przez klientów tylko w awaryjnych sytuacjach. Z szacunków TELEPOLIS.PL wynika, że jeżeli okres ten zawęzić do 30 dni, to martwymi okazałoby się około 40% kart.

Ciekawe, jak wpłynie na to ustawa antyterrorystyczna, o której pisałem w ubiegłym tygodniu?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama