Do tragicznych wydarzeń doszło w jednej z południowokoreańskich zakładów przemysłowych. Mechaniczne ramię nieoczekiwanie cisnęło człowiekiem na taśmę produkcyjną.
Zmierzamy coraz mocniej ku wypieraniu człowieka przez roboty – zwłaszcza tam, gdzie liczą się głównie powtarzalne czynności, czyli przykładowo w sektorze produkcyjnym. W pędzie za większą wydajnością i oszczędnością musimy jednak pamiętać o równoległym rozwijaniu systemów bezpieczeństwa, by nie dochodziło do tak makabrycznych sytuacji, jak w jednej z południowokoreańskich fabryk.
Fatalna pomyłka podczas kontroli
Fabryka w centrum dystrybucji produktów rolnych w prowincji South Gyeongsang dopinała ostatnie guziki przed wprowadzeniem robotów przemysłowych, przeznaczonych do przenoszenia pudeł z warzywami i przyprawami. Ostatnie testy miały odbyć się w ubiegły poniedziałek, ale z powodu awarii czujnika robota przełożono je na środę, 8 listopada. Do zakładu produkcyjnego przybył przedstawiciel firmy produkującej mechaniczne ramiona, by dokonać ostatecznych oględzin i sprawdzić funkcjonalność robota. Niestety wizyta zakończyła się upiornym wypadkiem.
Agencja informacyjna Yonhap podała, że robot w trakcie testów błędnie zidentyfikował mężczyznę jako pudło, a następnie chwycił go za górną część ciała i cisnął na przenośnik taśmowy. Ofiara doznała zmiażdżenia twarzy i klatki piersiowej, po czym w stanie krytycznym trafiła do szpitala. Z raportu wynika, że czterdziestoletniego mężczyzny nie udało się uratować – zmarł wskutek odniesionych obrażeń.
Po incydencie przedstawiciel Donggoseong Export Agricultural Complex – będącego właścicielem zakładu produkcyjnego – wezwał do opracowania i wdrożenia precyzyjnego i bezpieczniejszego systemu. Kang Jin-gi z wydziału policji w Gosong przekazał, że nie był to wysoce specjalistyczny robot oparty na sztucznej inteligencji, a prosta maszyna, układając pudła na taśmie. Nie wyjaśniono jeszcze, dlaczego urządzenie chwyciło człowieka.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu