Czy w przyszłości AI zastąpi komentatorów sportowych? Wszystko na to wskazuje.
Co byście powiedzieli, gdyby Szpakowski mógł już zawsze komentować wszystkie wydarzenia sportowe świata?
Polska nie cierpi na brak popularnych i rozpoznawalnych komentatorów sportowych. Jednocześnie jednak - niektóre głosy są zdecydowanie bardziej rozpoznawalne, niż inne. W historii polskiego komentarzu zapisały się m.in. takie osoby jak Włodzimierz Szaranowicz, Dariusz Szpakowski czy Igor Błachut.
I oczywiście - komentatorzy sportowi byli, są i będą, natomiast wiele osób współcześnie utożsamia całe wydarzenia, jak złoto Zbigniewa Bródki czy medal olimpijski Kamila Stocha z głosem konkretnego komentatora. Niestety - ludzie się starzeją i wiadomo jest, że komentatorzy, którzy odpowiedzialni byli za zbudowanie narracji wokół największych wydarzeń sportowych naszych czasów nie będą pracować wiecznie.
Czy można jednak coś zrobić, by ich głosu nie zabrakło? Jak się okazuje - i owszem. Tutaj znowu w sukurs przychodzi nam nic innego, jak sztuczna inteligencja.
AI nauczyło się już komentować mecze w czasie rzeczywistym
Sztuczna inteligencja nie przestaje zaskakiwać. Właśnie możemy być świadkami tego, w jaki sposób sztuczna inteligencja może widzieć, co dzieje się podczas wydarzenia sportowego i na bieżąco dokładać do tego swój własny komentarz.
Kluczowe tu wydaje się oczywiście samo dobranie treści do tego, co dzieje się podczas transmisji. Zakładam, że na początku komentarz wygenerowany przez AI może być mało trafny bądź/i pojawiać się z opóźnieniem, a także - nie wnosić za wiele informacji dla bardziej zaawansowanych fanów.
Jednocześnie, kiedy już to będzie zrobione, zmiana samego głosu AI będzie już jak najbardziej wykonalna. W końcu nawet teraz istnieje szereg programów specjalizujących się w deepfake'ach, które potrafią podmienić zarówno głos, jak i treść wypowiadanych przez daną osobę zdań. W przypadku komentatorów sportowych będzie to tym łatwiejsze, że stacje telewizyjne dysponują tysiącami godzin nagrań ich głosu, dzięki czemu podejrzewam, że w tym wypadku AI będzie w stanie nie tylko nauczyć się samego głosu, ale też - sposobu mówienia danej osoby, łącznie z typowymi, popełnianymi przez nią błędami.
Powstaje pytanie - czy to oznacza, że zawód komentatora sportowego jest zagrożony? Cóż, patrząc na to, co potrafi AI - nie można tego wykluczyć. Oczywiście, jak ze wszystkim - nie oznacza to, że komentatorów nie będzie, ale ich usługi z pewnością staną się opcją "premium", podczas gdy AI będzie w stanie być rozwiązaniem dla mniejszych stacji telewizyjnych (np. lokalnych) oraz mniejszych wydarzeń sportowych, które do tej pory np. nie były komentowane. Zanim jednak dojdziemy do tego punktu, czeka nas jeszcze trochę czasu i wiele "nieudanych" prób zastosowania tej technologii, na które trzeba się przygotować.
Co jednak, jeżeli to się uda? Cóż, miejsc w których głos jest ważny, nie brakuje. Od sławnych telewizyjnych lektorów, przez spikerów radiowych, po głosy w aplikacjach takich jak mapy. Może się okazać, że AI będzie kluczem do tego, by nasze ulubione osoby mogły nam towarzyszyć ze swoim głosem na długo po tym, jak przestaną pracować.
Źródło: Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu