Motoryzacja

Rewolucja w motoryzacji to nowe wyzwania i nowe problemy

Grzegorz Marczak
Rewolucja w motoryzacji to nowe wyzwania i nowe problemy
Reklama

Samojezdne samochody z science fiction mogą wkrótce stać się rzeczywistością. Czego możemy się spodziewać po samochodzie przyszłości i przed jakimi wyzwaniami staną kierowcy i producenci?

Autorem tekstu jest Oleksandr Odukha, Head of Automotive at Intellias

Reklama

Według MarketsandMarkets branża oprogramowania motoryzacyjnego ma wzrosnąć z 16,9 mld USD w 2020 r. do 37,7 mld USD w 2025 r. Co to znaczy? To oprogramowanie w maszynach przestaje być ciekawym dodatkiem, a staje się codzienną koniecznością. Coraz więcej producentów samochodów koncentruje się na rozwoju samochodów elektrycznych, podnoszeniu standardów bezpieczeństwa na drogach, samochodach podłączonych do sieci itp. Jeśli chodzi o użytkowników, nikt już nie potrzebuje kawałka metalu i wielu systemów mechanicznych. Ludzie chcą mieć inteligentne urządzenie na kółkach.

Polecamy na GeekWeek: Blue Origin wyprodukowało panele słoneczne z księżycowego regolitu. Bez materiałów z Ziemi

Można śmiało powiedzieć, że aby stworzyć nową generację samochodów, tradycyjni producenci samochodów będą stopniowo przejmować praktyki firm IT i ściśle współpracować z inżynierami, architektami rozwiązań i testerami. W końcu nowoczesna maszyna musi szybko się aktualizować, chronić przed cyberatakami, przetwarzać tony danych i uczyć się podejmowania decyzji w nieprzewidywalnej przestrzeni miejskiej. Jaki będzie ten samochód i co jest potrzebne, żeby jeździł po naszych drogach – rozważa Oleksandr Odukha, Head of Automotive i wiceprezes Intelliasu.

Bezprzewodowe aktualizacje i metodyki Agile

W ubiegłym roku Mercedes-Benz ogłosił wycofanie prawie miliona swoich samochodów wyprodukowanych w latach 2004-2015 z powodu problemów z hamulcami. Takie sytuacje zdarzają się od czasu do czasu w przypadku globalnych koncernów samochodowych. Po wykryciu usterki w samochodach producenci zwracają je do produkcji w celu wyeliminowania usterki. To długi proces. A dla samochodu przyszłości jest za długi.

Nowoczesne technologie pozwalają ominąć skomplikowany system wycofywania maszyn i instalować aktualizacje oprogramowania drogą bezprzewodową (tzw. over-the-air updates). Pozwala to szybko i sprawnie aktualizować systemy maszyny w czasie rzeczywistym. Dobrym przykładem wykorzystania takiej technologii jest Tesla. W przeciwieństwie do tradycyjnych producentów samochodów, zespół Tesli może zdalnie naprawiać błędy w swoich samochodach. Aby to zrobić, sterownik musi tylko połączyć się z Internetem i zainstalować aktualizację - to samo, co regularnie robimy z naszymi telefonami.

To tempo pracy implikuje fundamentalne zmiany w podejściu firm motoryzacyjnych do procesu produkcyjnego. Na przykład producenci samochodów powinni wdrażać metody Agile, które są szeroko rozpowszechnione w firmach IT. Takie techniki opierają się na międzyfunkcyjnych zespołach, automatyzacji procesów, większej elastyczności i przyspieszeniu czasu realizacji zadań. Da to firmom możliwość szybszego i wydajniejszego opracowania i zainstalowania niezbędnego oprogramowania w samochodach, które w tym czasie nie będą wyjeżdżać z ich parkingów.

Reklama

 

Dane, dużo danych

Reklama

Nowoczesne samochody wytwarzają wiele danych z czujników. Kamery, Lidary i inne czujniki generują około 25 gigabajtów danych na godzinę. A ta liczba będzie tylko rosła. Gdzie więc będą przechowywane wszystkie te dane?

Do tego zadania samochody muszą mieć wbudowaną sztuczną inteligencję, która będzie analizować dane, kompresować je i przetwarzać według ich ważności. Dane krytyczne będą analizowane lokalnie, a te, bez których kierowca może się obejść, zostaną przesłane do chmury. W związku z tym następna generacja samochodów powinna mieć potężne rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i technologii chmurowych.

Dostępność tak dużej ilości danych stawia przed producentami samochodów kolejne wyzwanie, jakim jest bezpieczeństwo i przetwarzanie danych osobowych. Przecież zgodnie z europejskimi protokołami firmy nie mają nawet prawa zbierać informacji o prawie jazdy użytkowników bez ich wyraźnej zgody. Wszystko to stwarza dodatkowe trudności w zapewnieniu łatwego i niezakłóconego korzystania z samochodu, który w tak dużym stopniu opiera się na gromadzeniu danych. W przyszłości firmy muszą podjąć wspólną decyzję, jak sprawić, by ich samochody były naprawdę „inteligentne”, jednocześnie chroniąc dane osobowe kierowców.

Bezpieczeństwo

Ochrona danych osobowych to nie jedyny problem w dziedzinie bezpieczeństwa. Wraz z rozwojem samochodów podłączonych do Internetu wzrosła również liczba cyberataków, których celem jest nie tylko kradzież danych finansowych kierowców, ale czasem także przejęcie kontroli nad samochodem. Wszystko to stwarza zagrożenie dla życia i bezpieczeństwa kierowców.

Reklama

Od 2017 roku liczba cyberataków wzrosła o ponad 600%. Czy to oznacza, że ​​zabezpieczenia i programowanie samochodu są niekompatybilne? Oczywiście nie. Ale w przyszłości systemy ochrony powinny być nie tylko bardziej rozwinięte, ale także wbudowane bezpośrednio w samochód.

Symulacje

Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego po naszych drogach wciąż nie ma samochodów autonomicznych? W końcu mamy już niezbędne technologie. Odpowiedź jest taka, że ​​nasze drogi to złożony i nieprzewidywalny ekosystem. Aby samodzielnie poruszać się po mieście, nie wystarczy, aby kierowca samochodu po prostu „nauczył się” zasad ruchu drogowego. Musi stale analizować sytuację i być w stanie zareagować na okoliczności siły wyższej, na przykład psa, który nagle zdecyduje się przejść przez pas jezdni, lub innego kierowcę, który myśli o skręcie bez włączenia kierunkowskazu.

Aby sprostać tym wyzwaniom, producenci samochodów muszą opracować symulacje zbliżone do rzeczywistych i przetestować samochody we wszystkich możliwych warunkach. Takie symulacje już istnieją, jednak wciąż wymagają udoskonalenia, aby spełniały swoje zadanie.

 

Na koniec

Rewolucja informatyczna nie ominęła branży motoryzacyjnej, zamieniając zwykły samochód w cyfrową platformę dla najbardziej innowacyjnych rozwiązań technologicznych. Nowe technologie pomagają nam zrealizować ideę „inteligentnego” samochodu i zmienić sposób, w jaki myślimy o jeździe. Ale stawiają również trudne pytania dla nas. Jak gromadzić i przechowywać duże ilości danych, które będą przemieszczać się po naszych drogach? Jak chronić samochody przed cyberatakami? Jak nauczyć technologię poruszania się w chaotycznej przestrzeni miejskiej? Znajdując odpowiedzi na te pytania, będziemy mogli przeprowadzić nową rewolucję w dziedzinie mobilności.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama