Polska

Rewolucja w mObywatelu coraz bliżej. Ta opcja zmieni wszystko

Piotr Kurek
Rewolucja w mObywatelu coraz bliżej. Ta opcja zmieni wszystko
Reklama

Ministerstwo Cyfryzacji przybliża nam możliwości PLLuM – polskiego modelu językowego, dzięki któremu interakcja ze sztuczną inteligencją będzie wygodniejsza.

W zeszłym roku informowaliśmy planach uruchomienia pierwszej w Polsce fabryce AI tworzonej w ramach rozbudowy Akademickiego Centrum Komputerowego Cyfronet Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie. Cyfronet AGH jest zaangażowany w prace rozpoczęte przez Ministerstwo Cyfryzacji wraz z Konsorcjum PLLuM i Centralny Ośrodek Informatyki, związane z integracją polskiego modelu językowego w usługach publicznych. Pierwsze konkrety na jego temat poznaliśmy w lutym tego roku, a dziś dowiadujemy się, co oferuje i że niebawem ma szansę pojawić się m.in. w mObywatelu.

Reklama

PLLuM jest rozwijany na polskich danych, przez polskie zespoły i z myślą o polskich użytkownikach. Dzięki takim projektom dodajemy element suwerenności technologicznej Polski i uzupełniamy ekosystem AI, wspólnie z innymi modelami językowymi.

– mówi wiceminister cyfryzacji Dariusz Standerski.

Sztuczna inteligencja tworzona w Polsce. Co potrafi?

Projekt PLLuM (ang. Polish Large Language Model) został zainicjowany w celu opracowania otwartej technologii sztucznej inteligencji dopasowanej do specyfiki języka polskiego. Polskie instytucje naukowe stworzyły i rozwijają modele, które potrafią rozumieć polską gramatykę, kontekst kulturowo-społeczny oraz formalny język administracyjny. PLLuM tworzy kilka modeli o różnych rozmiarach – od 8 do 70 miliardów parametrów. Im większy model, tym więcej potrafi, ale też potrzebuje więcej mocy obliczeniowej. PLLuM może pomagać w:

  • pisaniu tekstów i maili,
  • podsumowywaniu dokumentów,
  • nauce i przygotowaniu do zajęć,
  • generowaniu treści do aplikacji czy czatbotów,
  • planowaniu podróży czy tworzeniu konspektów,
  • załatwianiu spraw urzędowych, np. dzięki planowanemu wdrożeniu wirtualnego asystenta w mObywatelu.

PLLuM uczy się na polskich danych, działa lokalnie i można go dostosować do własnych potrzeb. Jest bezpieczny, elastyczny i dostępny – dla nauki, administracji i biznesu. Jego najnowsza wersja, PLLuM-12B-nc-20250715, została udostępniona kilka dni temu w trzech wariantach:

  • base (bazowy) – model po adaptacji językowej. Zna polski, ale nie rozumie jeszcze poleceń. To baza do dalszego uczenia.
  • instruct (instrukcyjny) – model douczony na zbiorach zadań i odpowiedzi. Potrafi reagować na konkretne polecenia i wykonywać zadania, np. streszczać teksty, tłumaczyć, pisać maile.
  • chat (wychowany) – model konwersacyjny. Reaguje uprzejmie, bezpiecznie i zrozumiale. To wariant gotowy do rozmowy z użytkownikiem końcowym.

PLLuM – polska sztuczna inteligencja wkrótce w mObywatelu

Już teraz z PLLuM można porozmawiać i przetestować możliwości polskiego modelu językowego. Warianty 8x7B oraz 12B dostępne są w ramach czatu na stronie pllum.clarin-pl.eu. Znajduje się tam poradnik użytkownika modelu PLLuM (PromptBook), który może zainspirować, o czym i jak można porozmawiać z PLLuM-em. Ja zapytałem, co potrafi i oto krótka odpowiedź:

Zostałem stworzony przez konsorcjum polskich instytucji naukowych. Potrafię odpowiadać na pytania i wykonywać polecenia w języku polskim. Zostałem zaprojektowany do wspierania ludzi w ich codziennych sprawach poprzez przetwarzanie i generowanie tekstu w języku naturalnym. Mogę pomagać w różnorodny sposób – od udzielania informacji po prowadzenie dialogów czy tworzenie treści. Moje umiejętności obejmują analizę semantyczną, rozpoznawanie intencji oraz reagowanie adekwatne do kontekstu. Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące moich zdolności lub chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak mogę Ci służyć, jestem tutaj, aby pomóc!

Kiedy sztuczna inteligencja zawita do mObywatela? Ministerstwo Cyfryzacji nie zdradza konkretnych szczegółów, jednak sam minister tego resortu, Krzysztof Gawkowski, liczy, że stanie się to jeszcze przed końcem tego roku. W jednym z ostatnich wywiadów wspominał o „prezencie na Gwiazdkę”. A to oznacza, że do grudnia popularna aplikacja powinna oferować możliwości oferowane przez AI. Będzie to wirtualny asystent, który odpowie na pytania dotyczące administracji publicznej, pomoże załatwić wiele spraw urzędowych i wytłumaczy skomplikowane procedury.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama