Motoryzacja

Renault idzie w ślady Volvo. Nowe auta nie pojadą szybciej niż 180 km/h

Paweł Winiarski
Renault idzie w ślady Volvo. Nowe auta nie pojadą szybciej niż 180 km/h
Reklama

Kolejna marka wprowadza ograniczenia prędkości. Jeśli więc zamierzacie jeździć szybciej niż 180 km/h, nowe auta Renault nie są dla Was.

Na pewno pamiętacie kiedy świat obiegła informacja, że produkowane od 2020 roku nowe modele aut marki Volvo będą mieć ogranicznik prędkości do 180 km/h. Chyba wszyscy spodziewali się, że prędzej czy później w ich ślady pójdzie kolejna firma, ale mówiąc szczerze - nie pomyślałbym, że będzie chodzić o Renault.

Reklama

Nowe auta Renault z ograniczeniem prędkości do 180 km/h

Renault ogłosiło oficjalnie, że nowe auta Renault i Dacia będą posiadać ograniczniki prędkości do 112 mph, czyli 180 km/h. To jeden z nowych elementów poprawiających bezpieczeństwo francuskich aut. Kolejną nowością będzie system Detect, który przeanalizuje styl jazdy kierowcy i wystawi mu ocenę. Mam nadzieję, że za odpowiednio wysokie noty kierowcy dostaną jakieś bonusy :) - wiem, że brzmi to głupio, ale może jakaś zniżka w ASO byłaby niezłą marchewką do takiego rozwiązania. System Safety Coach będzie natomiast analizował dane dotyczące aktualnej sytuacji na drodze i poinformuje kierowcę o potencjalnym ryzyku czającym się na trasie. Mówi się również o mechanizmie, który pozwoli samochodowi uruchomić autonomicznego kierowcę na przykład na ostrym zakręcie gdy czujniki wykażą niebezpieczeństwo - po zmniejszeniu prędkości kierowca odzyska kontrolę nad autem.

180 km/h to ograniczenie dla samochodów spalinowych, elektryki mają zostać ograniczone do 160 km/h. Chodzi oczywiście o bezpieczeństwo, w przypadku samochodów napędzanych prądem również o maksymalny zasięg. Warto też pamiętać, że nigdzie w Polsce nie jest dozwolona prędkość rzędu 180 km/h, choć oczywiście istnieją tez zagraniczne autostrady bez limitów, a jedynie z sugestiami dotyczącymi prędkości.

Jestem bardzo ciekawy który producent aut dołączy do Volvo i Renault i czy faktycznie któregoś dnia wszystkie auta będą posiadać takie ograniczniki. Przy tak dużej ilości elektroniki montowanych w nowych autach, ograniczenia jakie mogą nałożyć producenci (sami lub zmuszeni przepisami) są praktycznie nieograniczone.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama