Redmi K20 udowodnił, że Xiaomi doskonale zna się na robieniu świetnych smartfonów w niskich cenach. Wkrótce poznamy oficjalnie Redmi K30, który podniesie poprzeczkę wszystkim rywalom.
Redmi K30 - prawdziwy zabójca flagowców
Xiaomi pokazuje cały czas, że najlepiej zna się na tworzeniu przystępnych cenowo smartfonów. Oczywiście te tańsze modele zostały już przeniesione do submarki Redmi, która rozwija się naprawdę ciekawie i wygląda na to, że będzie dominować wśród urządzeń o najlepszym stosunku możliwości do ceny. Wkrótce mamy poznać Redmi K30, które w Europie najpewniej będzie sprzedawane pod nazwą Xiaomi Mi 10 T.
Warto przyjrzeć się temu, co w nim spotkamy. Po pierwsze, Redmi K30 będzie oferował podwójną kamerkę przednią i nie pojawi się tu żaden mechanizm wysuwający ją. Tym razem Chińczycy postawią na wysepkę w ekranie rodem z Samsunga Galaxy S10. Moim zdaniem to zdecydowanie mniej estetyczne rozwiązanie. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że zarazem taka zmiana przełoży się na prostszą konstrukcję i niższe koszty produkcji. Jednocześnie w ten sposób Redmi K30 będzie pierwszym modelem tej submarki z takim wcięciem.
Redmi K30 zostanie ponadto wyposażony w moduł do obsługi sieci 5G. Niedawno Qualcomm zapowiedział dodanie wsparcia dla 5G w układach serii 600 i 700 w 2020 roku i skorzystać z tego będą mogły również starsze SoC. Najpewniej w Redmi K30 ujrzymy Snapdragona 730 (2 x Kryo 470 Gold 2,2 GHz, 6 x Kryo 470 Silver 1,8 GHz, grafika Adreno 618) z 6 lub 8 GB RAM.
Przeczytaj również:
- Recenzja Xiaomi Mi 9T Pro.
- Recenzja Xiaomi Mi 9T.
- Recenzja Xiaomi Mi 9 SE.
Redmi K30 pochwali się również skanerem linii papilarnych wbudowanym w ekran Super AMOLED o rozdzielczości Full HD+, poprawiony potrójny aparat główny oraz baterię 5000 mAh. Premiera najpewniej odbędzie się pod koniec roku w grudniu. Liczę na to, że jego cena będzie jeszcze niższa niż w przypadku poprzednika.
źródło: Fone Arena
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu