Telekomy

Tylko u nas: Red Bull Mobile przeszedł z Play do… T-Mobile!

Grzegorz Ułan
Tylko u nas: Red Bull Mobile przeszedł z Play do… T-Mobile!
15

Na początku tego roku zakończyła się wieloletnia współpraca Play z submarką Red Bull Mobile. Od tego momentu do dziś na stronie tego operatora można przeczytać, iż nowa oferta jest w przygotowaniu. Ja się pokusiłem dziś o dokładne sprawdzenie czy już coś nowego się na niej nie pojawiło.

Wiadomym jest, że planowane działania niektórzy lubią najpierw przetestować na żywym organizmie, nie inaczej było w przypadku strony redbullmobile.pl. Metodą prób i błędów udało mi się trafić na testy na produkcji bezpośrednio w tej domenie i już możemy ze 100% pewnością stwierdzić, iż już niedługo Red Bull Mobile będzie siecią napędzaną przez T-Mobile.

Polecamy na Geekweek: Tajemnicza zielona kropka na Facebooku. Lepiej ją ukryć

Tak będzie oznaczana nowa marka i logo Red Bull Mobile, które to stanie się obok Heyah drugą submarką T-Mobile. RBM będzie też korzystał z tego samego serwisu i sklepu co Heyah - w panelu, na który trafiłem są jeszcze linki do regulaminów czy aplikacji mobilnych Heyah.


Nowe rozdanie Red Bull Mobile, to oczywiście też nowa oferta, prawdopodobnie będzie to kolejna subskrypcja, czyli podobnie jak Heyah 01, nie możemy być niestety pewni, co do zawartości subskrypcji. Na pewno będzie zawierała nielimitowane rozmowy komórkowe i stacjonarne, nielimitowane wiadomości SMS/MMS, a jeśli chodzi o transfer danych, będzie to 60 GB lub 40 GB za 40 zł.

Bardziej optowałby za wersją 60 GB, gdyż jak wiemy za 19,99 zł i 29,99 zł dostępna jest subskrypcja w Heyah 01 z limitem 20 GB i 40 GB. Więc, za 10 zł więcej T-Mobile powinno istotnie zwiększyć ten limit transferu danych w Red Bull Mobile, by w ogóle nowa subskrypcja miała sens, bo nie sądzę by zbierała klientów dla samego sentymentu dla marki.

Jeszcze jedna rzecz świadczy o tym, że będzie to 60 GB, otóż paczka danych w roamingu UE. W Red Bull Mobile ustalona została na poziomie 8,63 GB, a przy 40 GB w Heyah jest to 5,75 GB.

Osobiście wydawało mi się, że Red Bull Mobile skorzysta jednak z nowej oferty dla operatorów wirtualnych Orange, o czym pisałem Wam na początku stycznia - Red Bull Mobile przechodzi z Play do… No właśnie, do kogo?, wybrali T-Mobile, więc jednak nie tak daleko od moich przypuszczeń, przynajmniej jeśli chodzi o infrastrukturę i zasięg.

Jeśli rzeczywiście tak będzie wyglądała nowa subskrypcja Red Bull Mobile - pełen no limit na rozmowy i wiadomości SMS/MMS oraz 60 GB transferu danych (8,63 GB w roamingu UE) za 40 zł miesięcznie, to wydaje mi się, że będzie to dość konkurencyjna opcja.

W nju mobile za 39zł jest na start dostępne 50 GB, wprawdzie po pół roku rośnie już do 100 GB, ale rozpatrując tę kwestię na już i teraz, korzystniejsza będzie nowa oferta Red Bull Mobile, która to celuje też pośrodku subskrypcji Orange Flex, gdzie mamy pakiet za 35 zł z limitem 45 GB i za 50 zł z 80 GB. Nie zapominajmy też o innej subskrypcji w Mobile Vikings, czyli operatora, który nadal działa na nadajnikach Play - tutaj subskrypcja za 35 zł zawiera limit 60 GB, czyli za 5 zł mniej taka sama zawartość i do tego z kumulacją niewykorzystanego w miesiącu transferu.


Ponadto, poczekajmy jeszcze na oficjalne udostępnienie nowej subskrypcji Red Bull Mobile na stronie głównej, bo być może pojawi się w niej więcej ofert, może nie tańszych, bo nie sądzę by T-Mobile chciało kanibalizować ofertę Heyah 01, ale może nieco droższych z bogatszą zawartością, no i przydałaby się z osobna oferta na sam internet mobilny.

Aktualizacja (31.07, 17:30)

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że opisywana wyżej oferta nie jest jeszcze tą ostateczną i finalnie ma się w niej pojawić kilka znaczących zmian. Zalecamy zatem patrzeć na naszą analizę z pewnym dystansem. Finalne stanowisko T-Mobile w tej sprawie powinniśmy otrzymać wkrótce.

Aktualizacja (31.07, 20:00)

Dostaliśmy już oficjalny komentarz T-Mobile, publikujemy go w całości:
Ekipie Antywebu gratulujemy dociekliwości! Możemy oficjalnie potwierdzić, że w T-Mobile bardzo lubimy napić się Red Bulla oraz że bardzo nam się podoba, jak nasze loga wyglądają obok siebie na granatowym tle :) Stay tuned!

Ale musimy też wyjaśnić: oferty, które ustrzeliliście, to tylko testowe pliki, którymi nie należy się sugerować. Na naszą finalną propozycję musicie jeszcze chwilę poczekać, ale zapewniamy, że warto!

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu