Brak "Mi" w nazwie tego smartfona nie jest przypadkowy. Tak właśnie teraz będzie nazywać się ta podseria - tańsza od flagowców, ale posiadająca masę cech wyższej półki urządzeń. Zapraszam na recenzję Xiaomi 11T Pro.
Smartfon dla tych, którzy nie chcą wydawać majątku na flagowca. Recenzja Xiaomi 11T Pro

Specyfikacja Xiaomi 11T Pro
Podzespoły
- Snapdragon 888 5G
- Adreno 660
- 8 GB RAM
- 256 GB UFS 3.1
- Bateria 5000 mAh
Ekran
- 6,67 cala AMOLED
- Dolby Vision,120Hz, HDR10+
- 1080 x 2400 pikseli
Aparaty
- Główny: 108 MP, f/1.8, PDAF
- Szeroki: 8 MP, f/2.2, 120˚
- Tele/Makro: 5 MP, f/2.4, AF
- Selfie: 16 MP, f/2.5
Wygląd i wykonanie Xiaomi 11T Pro
Byłem nieco zaskoczony wyciągając Xiaomi 11T Pro z pudełka, spodziewałem się bowiem "feelingu" premium po złapaniu smartfona w dłoń. Niestety go tu nie ma, co jest o tyle dziwne, że mamy tu najnowsze Gorilla Glass Victus i aluminiową ramka, więc odczucie powinno być raczej odwrotne. Telefon sprawia dziwne pierwsze wrażenie, wydaje się być urządzeniem tańszym niż faktycznie jest. Na plus natomiast fajna faktura plecków, takie niby szczotkowane aluminium. Natomiast modele z podserii T nie są i nigdy nie były flagowe, więc może to ja się czepiam i miałem jakieś wygórowane oczekiwania. Dla tych, którzy boją się warunków pogodowych, na pewno ważną informacją będzie to, że smartfon spełnia normę IP53.
Ekran Xiaomi 11T Pro
Aparaty Xiaomi 11T Pro
Podzespoły i wydajność Xiaomi 11T Pro
Model z dopiskiem Pro od zwykłej 11T różni zastosowany procesor. 11T Pro ma w środku flagowego Snapdragon 888 z obsługą 5G, którego wspiera układ graficzny Adreno 660 oraz 8 GB pamięci RAM. W tej akurat wersji jest 256 GB szybkiej pamięci na dane UFS 3.1, nie da się jej jednak rozbudować kartami. Z takimi podzespołami nie ma się co przejmować mocą, której ewidentnie nie brakuje. Do codziennego użytkowania to aż nadto, do grania nawet w najnowsze, najbardziej wymagające produkcje w zupełności wystarczy. Dociążyłem Xiaomi 11T Pro testami syntetycznymi żeby sprawdzić jak z kulturą pracy i nie powiedziałbym żeby smartfon grzał się jakoś bardziej niż inne urządzenia ze Snapem 888.
Bateria w 11T Pro ma pojemność 5000 mAh i to sporo, w zupełności wystarczy na minimum jeden pełen dzień pracy, natomiast temat niejako znika, bo w zestawie znajdziecie superszybko, ale naprawdę superszybką ładowarkę 120 Watów. Poniżej 20 minut ładowania od zera do setki to błyskawica i jeśli macie kostkę przy sobie, to dosłownie w moment uzupełnicie energię. Nie ma natomiast ładowania indukcyjnego, co przy w pełni szklanej konstrukcji jest dziwne.
Na pokładzie Android 11 z autorską nakładką MIUI w wersji 12.5.3 czyli standard jeśli chodzi o smartfony firmy Xiaomi. Masa funkcji personalizacji, lekki kod i płynne działanie to bez wątpienia jej największe zalety. Tylko tak jak zawsze, jedli lubią, drudzy nie. Ja zaliczam się do tej pierwszej grupy, więc mi oprogramowanie pasuje.
Cena Xiaomi 11T Pro
Xiaomi 11T Pro w wersji 8GB RAM i 256 GB na dane, czyli tej którą testowałem wyceniono na 2999 złotych. 100 złotych mniej zapłacicie za 128 GB pamięci wewnętrznej, model z 12 GB RAM i 256 GB pamięci na dane to wydatek 3299 złotych. Ceny jak za takie podzespoły i możliwości jak najbardziej rozsądne, więc może być hit, szczególnie że konkurencja w niewiele mniejszej cenie potrafi umieścić w smartfonie zdecydowanie słabsze podzespoły. Ale i tak konkurencja w tym segmencie cenowym jest duża, więc nie będzie lekko. Moim zdaniem jednak mając budżet w okolicach 3 tysięcy złotych, Xiaomi 11T Pro jest bardzo mocnym kandydatem, którego zakup warto rozważyć.
- Świetny ekran AMOLED
- SUPERSZYBKIE ładowanie 120 Watów
- Bardzo wydajne podzespoły
- Wygląda na tańszy smartfon
- Brak ładowania indukcyjnego
- Brak pełnej normy wodoszczelności
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu