Rzeczywistość przerosła wszelkie żarty z "akcesoriów dla graczy". Jeżeli wydawało wam się że producenci takich gadżetów nie wymyślą już nic kuriozalnego, to mam dla Was wieści, które mogą Was zszokować. Otóż Razer pokusił się o stworzenie słomki do napojów. Gamingowy gadżet jak się patrzy.
Każdy jest graczem, więc wszystko może być w wersji dla graczy. Słomki do napojów też

Słomka do napojów od Razera. Czy gracze naprawdę potrzebują takiego wyróżnienia?
Nie mam pojęcia czy jestem wystarczającym graczem, bo... wszystkie te mrugające LEDy nie bardzo do mnie przemawiają i raczej od nich stronię. Ale o ile jestem w stanie zrozumieć to, że marki gamingowe regularnie rozbudowują swoje portfolio o kolejne produkty stanowiące główny trzon ich działalności (i nawet tak nietypowe akcesoria jak MSI Liberator, czyli pedał dla graczy są jak najbardziej na miejscu), o tyle kiedy za bardzo mieszają się w lifestyle - już nie. Wciąż nie mogę uwierzyć że maseczka ochronna z diodami RGB jest czymś więcej niż tylko żartem, ale Razer faktycznie to robi. A na tym nie poprzestaje, bo dziś oficjalnie firma zapowiedziała swoją wielorazową słomkę do napojów, która ma zadebiutować na rynku już 8 kwietnia, czyli raptem za kilkanaście dni.
Ale to nie jest tak, że to sama słomka. Razer zaproponował cały eko-friendly zestaw - chowana w estetyczne etui z logo Razera, składana słomka i składana szczotka która pozwoli wyczyścić gadżet. Słomi wielorazowego użytku to żadna nowość — produkty z tej kategorii od kilku lat cieszą się ogromną popularnością. Kiedy jednak mowa o firmie kojarzonej przede wszystkim ze swoich produktów dla graczy... no cóż, wypada to co co najmniej śmiesznie. Zabrakło w tym wszystkim jeszcze diód, które zmieniałyby kolor w zależności od temperatury napoju, w którym zostały zanurzone ;-).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu