Bezpieczeństwo w sieci

Twoje dane trafiły do sieci? Google pozwoli to wygodnie sprawdzić

Piotr Kurek
Twoje dane trafiły do sieci? Google pozwoli to wygodnie sprawdzić
Reklama

Bezpieczeństwo w sieci zależy zarówno od nas samych, jak i od skuteczności zabezpieczeń serwisów, do których się logujemy i którym powierzamy swoje dane. W sieci dostępne są serwisu pozwalające sprawdzić, czy nasze dane trafiły do sieci. Poinformuje też o tym Google, które sprawdzi dark web.

Google to nie tylko wyszukiwarka, przeglądarka Chrome, czy poczta elektroniczna Gmail. To cały ekosystem różnych aplikacji i usług – od rozwiązań biurowych, po miejsce w chmurze. I to właśnie z myślą o najbardziej wymagających użytkownikach powstał abonament Google One. To płatna subskrypcja, która zapewnia więcej miejsca na dane oraz dodatkowe korzyści. Jakie?

Reklama

Dzięki Google One można jeszcze lepiej wykorzystać potencjał usług Google, takich jak Dysk Google, Gmail lub Zdjęcia Google oferując m.in. dodatkowe miejsce w chmurze wraz z możliwością podzielenia się subskrypcją nawet z 5 osobami. Wraz z uruchomieniem rozwiązań AI, usługa Google One została rozszerzona o wariant AI Premium z 2 TB miejsca na dane w Zdjęciach Google, na Dysku i w Gmailu, Gemini Advanced, Gemini w Gmailu, Dokumentach i innych oraz wszystkie pozostałe korzyści w abonamencie Premium, tj. nielimitowaną liczbę zapisów zmian w Magicznym edytorze w Zdjęciach Google.

Google One oferuje również dodatkowe funkcje premium, takie jak zaawansowane funkcje edycji w Zdjęciach Google, możliwość dłuższych rozmów wideo i funkcja redukcji szumów w Google Meet, czy łatwiejsze planowanie w Kalendarzu Google. Abonament jeszcze kilka tygodni temu zawierał usługę VPN, która została z niego usunięta pod koniec czerwca. Subskrybenci Google One z wybranych krajów mogą również korzystać z zaawansowanych narzędzie bezpieczeństwa – raportu z dark webu, z którego można dowiedzieć się, czy nasze dane wyciekły przy okazji ataków hakerów na popularne strony internetowe. Jak się okazuje, Google One trafi i tę funkcję. Jednak jest w tym dobra informacja.

Twoje dane osobowe trafiły do sieci? Google cię o tym poinformuje

Google poinformowało właśnie, że usługa "Raport z dark webu" rzeczywiście znika z Google One, ale nie znika na zawsze. Jak czytamy na stronach pomocy technicznej:

Od końca lipca 2024 r. raport z dark webu nie będzie już wymagać subskrypcji Google One. Z tej funkcji mogą korzystać wszyscy użytkownicy zalogowani na swoje konta Google, ponieważ będzie ona dostępna wraz z funkcją Wyniki wyszukiwania informacji o Tobie.

Z tego samego komunikatu dowiadujemy się, że Raport z dark webu będzie dostępny dla wszystkich użytkowników, którzy mają konto Google dla klientów indywidualnych. Nowa usługa zostanie zintegrowana z Wynikami wyszukiwania informacji o Tobie. To funkcja, która pomaga sprawdzać, czy Twoje osobiste informacje kontaktowe, takie jak adres domowy, numer telefonu lub adres e-mail, pojawiają się w wynikach wyszukiwania.

Jak obecnie działa Raport z dark webu? Korzystając z tej usługi, można sprawdzić dane powiązane z adresem e-mail lub innymi informacjami. Wyniki dotyczące naruszenia mogą zawierać:

  • Twoje imię i nazwisko
  • adres
  • numer telefonu
  • e-mail
  • Social Security Number (SSN)
  • nazwę użytkownika
  • hasło

Problem w tym, że Raport z dark webu, w ramach Google One, dostępny jest dla abonentów z Albanii, Algierii, Argentyny, Austrii, Australii, Bangladeszu, Belgii, Boliwii, Brazylii, Kanady, Chile, Kolumbii, Danii, Ekwadoru, Finlandii, Francji, Niemiec, Grecji, Islandii, Indii, Indonezji, Irlandii, Izraela, Włoch, Japonii, Meksyku, Maroka, Holandii, Nikaragui, Norwegii, Pakistanu, Filipin, Senegalu, Słowenii, Korei Południowej, Hiszpanii, Sri Lanki, Szwecji, Szwajcarii, Tajwanu, Turcji, Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Wenezueli i Wietnamu.

Reklama

Na liście brakuje Polski, ale niewykluczone, że w momencie integracji Raportu z dark webu z Wynikami wyszukiwania informacji o Tobie również i użytkownicy z naszego kraju będą mieli dostęp do tych informacji.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama