Mapy Google testują nowy format reklamowy. Użytkownicy nie kryją rozczarowania i otwarcie krytykują to rozwiązanie, określając je agresywnym i natrętnym.
Mapy Google są najpopularniejszą nawigacją na świecie. Są też najpopularniejszą platformą w której użytkownicy sprawdzają adresy, biznesy i co jeszcze się da. Jej wagi we współczesnym świecie odmówić się nie da. Ale Google nieustannie wprowadza zmiany w swoim produkcie. Czasem w formie testowej, czasem na dłużej. Czasem szerszej grupie użytkowników — czasem węższej. I choć trudno odmówić wielu zmianom pozytywnego wpływu na dalszy rozwój platformy, to są także takie, które mocno rozczarowują. I w oczach użytkowników którzy zostali objęci najnowszymi testami wyskakujących reklam podczas nawigacji — to właśnie one są niesmacznym dodatkiem, którego woleliby nie widzieć podczas jazdy.
Mapy Google z wyskakującymi reklamami podczas nawigacji. Jak działa nowa funkcja na platformie?
Anthony Higman na swoim X (dawniej Twitter) poinformował jak działa nowa, wciąż będąca w fazie testów, opcja Map Google. Podczas nawigacji do celu, aplikacja podrzuca nam sugerowane miejsca w których warto się zatrzymać i zrobić sobie dodatkowy przystanek. W przypadku wspomnianego autora wpisu — była to sieć restauracji Royal Farms. Jednym kliknięciem można w ten sposób dodać przystanek do naszej trasy.
Jak można się spodziewać — użytkownicy nie są zachwyceni takim obrotem spraw. Przyzwyczajeni do tego, że przez lata nawigacja w Mapach Google może i nie była idealna, ale chociaż pozbawiona reklam — dość chłodno przyjęli taką zmianę w platformie po którą sięgają na co dzień. Twierdzą, że reklamy te są agresywne i natrętne — i trudno się im dziwić. Z drugiej strony: tak długo jak jedyną walutą jaką płacimy za usługę są nasze dane, a nie złotówki, nie bardzo mamy pole do dyskusji i narzekania. I nie pozostaje nam nic innego, jak tylko dostosować się do reguł gry, które Google nam serwuje.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu