Serwis YouTube najpierw uznał, że materiał Radia Maryja szerzy nienawiść, następnie zweryfikował swoją decyzję i wycofał ją. Chodzi o materiał zawierający homilię abp. Marka Jędraszewskiego, w której wspominał "tęczową zarazę", odnosząc się do osób LGBT. W niektórych środowiskach wypowiedź ta została uznana za niewłaściwą.
Abp. Marek Jędraszewski odnosił się w homilii do niedawnych wydarzeń związanych ze środowiskiem LGBT w Polsce. Między innymi Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych podjął w tej sprawie zdecydowane kroki: jego przedstawiciele złożyli do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez duchownego - podaje serwis Wirtualne Media.
Homilia abp. Jędraszewskiego została umieszczona w serwisie YouTube, gdzie była wspierana przez środowiska przychylne prawicy oraz obozowi rządzącemu. W poniedziałek wieczorem Radio Maryja za pomocą własnych kanałów w mediach społecznościowych zakomunikowało, że serwis YouTube nałożył na konto medium ostrzeżenie, a materiał został zdjęty z serwisu. Centrum Monitoringu Wolności Prasy odniosło się do tej sytuacji twierdząc, że jest to zachowanie skandaliczne i podszyte cenzurą. Komentatorzy tej sprawy podzielili się na dwa obozy: jeden zauważał w tym działaniu zakusy totalitarne, inni zaś byli zadowoleni z kroku serwisu YouTube.
Zobacz także: Mogli zhackować Radio Maryja. Ale nikt tego nie zrobił. Cud?
Google jednak zmieniło zdanie
Wydawało się, że sprawa nie rozwinie się w takim kierunku: Google znane jest z przychylności mniejszościom, co wynika z polityki różnorodności w firmie. Dzisiaj jednak polskie media społecznościowe obiegła wieść, że materiał Radia Maryja ponownie jest dostępny w YouTube, a Google zasadniczo przyznaje się do błędu, przy okazji wyjaśniając w ogólny sposób, jak działa proces weryfikacji blokad.
Rzadko podejmujemy decyzję o blokadzie, która jest błędna. Jeśli tak się stanie, po weryfikacji przywracamy treści. Oceniając je bierzemy pod uwagę kontekst, np. to, czy materiał ma wartość dokumentalną lub wypełnia przesłanki interesu publicznego. Dlatego wideo wróciło na YT. https://t.co/RZheUnYtEK
— Marta Poslad (@MartaPoslad) August 6, 2019
Mimo wszystko, sympatycy mediów prawicowych nie zmieniają swojej retoryki wobec serwisu YouTube oraz Google: w komentarzach pod wpisem Pani Marty Poslad z Google cały czas pojawiają się nieprzychylne stwierdzenia.
Pan Bóg wam rozum odebrał ?,mam nadzieję że dotarło lub dotrze do was,że staje się tym z czym mieliście walczyć. To co zrobiliście jest 1. złamanie Konstytucji art. 54. Zasada wolności poglądów. 2. Dyskryminacja na tle religijnym. Naprawdę warto dla jakiejś chorej ideologi ?
— Piotr Antoni?? (@malyy5) August 6, 2019
Reklama
Internauci wskazują na inne przypadki blokad nałożonych na prawicowe profile. Między innymi w weekend doszło do usunięcia kanału wRealu24.tv w serwisie YouTube. Okazuje się, że w tym miejscu miały wielokrotnie pojawiać się materiały otwarcie nawołujące do stosowania przemocy wobec określonych grup.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu