Sony

Nowe PS5 ma mniejszy radiator i mocniej się grzeje

Kamil Pieczonka
Nowe PS5 ma mniejszy radiator i mocniej się grzeje
Reklama

W Australii, Japonii i USA w sprzedaży pojawiła się nowa rewizja konsoli PlayStation 5, która ma nie tylko nową śrubkę do montażu podstawy, ale również jest wyraźnie lżejsza. Teraz wiemy już dlaczego, "winny" jest nowy, znacznie mniejszy radiator.

Sony PS5 ze słabszym chłodzeniem

Pierwsze informacje na temat nowej rewizji konsoli PlayStation 5 pojawiły się tydzień temu. Dzisiaj wiemy już nieco więcej za sprawą Austina Evansa, który kupił nową konsolę i porównał ją ze starszym modelem. Okazuje się, że cała różnica w wadze (~300 g) wynika z różnicy w rozmiarach układu chłodzenia konsoli. W nowej wersji radiator jest znacznie mniejszy, co może być przygotowaniem przez Sony gruntu pod wprowadzenie mniejszego urządzenia na rynek. Na takie dywagacje jest jednak jeszcze nieco za wcześnie. W zasadzie to jestem w szoku, że Sony tak szybko zdecydowało się na zmianę projektu konsoli w cyklu produkcyjnym. Od debiutu PS5 nie minął jeszcze nawet rok.

Reklama
Radiator starej konsoli PS5 (po lewej) i nowej (po prawej), źródło: Austin Evans

Konsole w ramach jednej generacji oczywiście ewoluują, ale zazwyczaj jest ku temu wyraźny powód. Mniejsze chłodzenie można zastosować gdy główny układ konsoli przechodzi na oszczędniejszy proces litografii i konsola wydziela mniej ciepła. W przypadku nowej rewizji PS5 nic takiego nie ma miejsca. Dlatego w rezultacie sama konsola mocniej się nagrzewa podczas pracy. Nowy model ma też zmodyfikowaną turbinę, która odpowiada za odprowadzanie ciepła i wygląda na wydajniejszą, dlatego różnica w temperaturach nie jest duża (3-5 stopni Celsjusza), ale niestety jest z niekorzyścią dla nowej wersji. Warto jeszcze dodać, że jest to model "Digital", czyli bez napędu. Nie wiadomo czy wersja z czytnikiem blu-ray też przejdzie podobne modyfikacje.

Sprawdź także: PS5 recenzja

Co ciekawe wprowadzenie nowej wersji konsoli zbiegło się w czasie z informacją podaną przez Sony, wedle której spółka nie sprzedaje już swojego urządzenia ze stratą. Do tej pory firma do każdej konsoli wycenianej na 499 USD musiała dopłacać co nie jest akurat niczym nadzwyczajnym w tej kategorii produktów. Jednym z kluczowych dla ceny elementem konsoli był właśnie system chłodzenia, który z pewnością jest teraz tańszy dzięki zastosowaniu mniejszego radiatora i wygląda na to, że również mniejszej ilości miedzi. Jeśli jesteście ciekawi jak to dokładnie wygląda, to zachęcam do obejrzenia poniższego wideo.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama