Najnowsze narzędzie sztucznej inteligencji z Japonii jest rozwijane w celu określenia, czy pracownicy, zwłaszcza studenci pierwszego roku, zrezygnują ze swoich miejsc pracy. Pod uwagę branych będzie kilka elementów — ich obecność w pracy, uzyskiwane wyniki oraz kilka innych zmiennych.
Ten nadchodzący model będzie przewidywał ich prawdopodobieństwo odejścia z obecnych stanowisk pracy, zwłaszcza jeśli doświadczają znacznych wyzwań lub problemów, starając się pomóc zarówno pracodawcy, jak i pracownikowi. Naruhiko Shiratori z Uniwersytetu Miejskiego w Tokio oraz nowy japoński start-up obecnie pracują nad ulepszeniem swojej technologii AI, która wkrótce pomoże określić, czy świeżo upieczony absolwent zatrudniony jest w stanie zrezygnować ze swojej pracy.
Według informacji z Channel News Asia, cały projekt opierać ma się na istniejącym modelu sztucznej inteligencji, który wykorzystywany jest do... przewidywania czy uczniowie uczelni wyższych mają zamiar przerwać naukę.
Japonia to pod względem pracowniczym dość specyficzny rynek. Większość kojarzy ją przede wszystkim z długimi godzinami pracy i bardzo wymagającą kulturą korporacyjną. Warto jednak mieć na uwadze, że w tym kraju raczej pracownicy nigdy nie tracą pracy — i wielu wiąże się z firmami na całe życie. Sama rekrutacja działa tam nieco inaczej, niż u nas. W Japonii bowiem istnieje tzw. dzień rekrutacji dla firm, odbywający się na uczelniach w celu zatrudnienia absolwentów. To powtarzalny każdego roku proces, który ma na celu zapewnić pracę wszystkim uczniom którzy wkraczają w dorosłe życie i zaczynają rozglądać się za pracą. W ostatnich latach jednak statystyki są nieubłagane. Wynika z nich, że jeden na dziesięciu rekrutów rezygnuje ze swojego stanowiska po roku.
Dzięki temu narzędziu zostaną wykorzystane dane z rozmów kwalifikacyjnych, cech, historii osobistych, rejestrów obecności i innych do modelu przewidywań. Technologia już jest testowana w różnych japońskich firmach, a narzędzie ma na celu określenie rekrutów, którzy borykają się z trudnościami w pracy i życiu. Ich przełożeni mogą oferować wsparcie w tych trudnych chwilach, zamiast bezpośrednio konfrontować ich z ich słabą wydajnością lub pozwalać im odejść.
Rozwój ten ma na celu stworzenie modelu specyficznego dla potrzeb biznesowych.
Wbrew obawom wielu obserwatorów tematu... lwia część rozwiązań AI wcale nie zastępuje pracowników. Wspomaga ich, ułatwia im pracę, sprawia że są bardziej efektywni. Ale nie zastępuje ich — wbrew obawom wielu użytkowników. Nie brakuje rozwiązań działających już teraz, które pomagają pracownikom dostarczać lepsze wyniki. A w kraju gdzie presja jest tak wysoka, dbanie o pracowników może okazać się kluczowe. Wilk syty i owca cała. Pracownicy będą bardziej zadowoleni na czym wygrają... dosłownie wszyscy.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
