Czy rządowi nie spodobały się mikropłatności w najnowszej grze Techlandu? Jak informuje Puls Biznesu, sprawie sprzedaży większościowego pakietu polskiego producenta gier wideo mają przyglądać się państwowe instytucje.
Połączenie sił z Tencent pozwoli nam wrzucić najwyższy bieg jeżeli chodzi o wdrażanie naszej wizji dotyczącej gier. Wybraliśmy sprzymierzeńca, który miał już okazję współpracować z kilkoma z najlepszych na świecie firm zajmujących się grami i który pomógł im osiągnąć nowe wyżyny – jednocześnie szanując ich metody działania.
To cię zainteresuje GTA 6 - wszystko, co wiemy. Zapowiada się prawdziwa rewelacja!EA Sports FC nadchodzi wielkimi krokami. Wszystko, co wiemy o następcy serii FIFAReklama
- mówił kilka miesięcy temu prezes Paweł Marchewka. Techland jest jednym z wiodących polskich studiów zajmujących się tworzeniem gier wideo i drugą, po CD Projekt RED, marką rozpoznawalną na całym świecie. W lipcu tego roku doszło podpisania umowy o sprzedaży większościowego pakietu udziałów firmie Tencent - chińskiemu gigantowi na rynku gier wideo (i nie tylko), który udziałowcem w wielu znanych studiach z całego świata - od Riot Games przez Epic Games, FromSoftware po Ubisoft. Jak mówili przedstawiciele obu firm zawarty sojusz otworzyć miał nowy rozdział dla Techlandu.
Na pierwsze efekty nie trzeba było długo czekać - choć zapewne gracze nie są z nich zadowoleni. Kilkanaście dni temu w sieci zawrzało, gdy w najnowszej aktualizacji do Dying Light 2 wprowadzono... mikropłatności. I to w sposób, który może wzbudzać podejrzenie. W ramach specjalnej promocji wszyscy gracze na start otrzymali pewną ilość waluty premium, ale jak się okazuje, nie jest to wystarczające na zakupy w wewnętrznym sklepiku - by móc kupić paczkę przedmiotów, trzeba dopłacić. Gracze szybko połączyli kropki zarzucając Techlandowi szybkie wprowadzenie standardów Tencent - firma jest znana z tytułów przesiąkniętych mikropłatnościami.
Techland w ogniu krytyki. A to dopiero początek
Na reakcję Techlandu nie trzeba było długo czekać. Twórcy postanowili odpowiedzieć na krytykę i ustosunkować się do niektórych komentarzy graczy. Zapowiedziano m.in. wprowadzenie zmian w systemie mikropłatności - np. poprzez możliwość kupowania pojedynczych elementów kosmetycznych z "paczek".
Oczywiście postawione w zajawce pytanie jest raczej dowcipem, ale coś musi być na rzeczy. Jak się okazuje, sprawie sprzedaży większościowego pakietu udziałów firmie Tencent ma przyglądać się polski rząd. Takie informacje podaje we wczorajszym wydaniu dziennik Puls Biznesu powołujący się na niezależne źródła z otoczenia rządzących. Co istotne, zainteresowanie sprawą potwierdził Minister Cyfryzacji. Janusz Cieszyński nie wdawał się jednak w szczegóły, informując jednocześnie, że na ten moment nie może powiedzieć więcej. Jak informuje Puls Biznesu, sprawie może przyjrzeć się również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, choć na tę chwilę przedstawiciele UOKiK informują, że nie było żadnych zgłoszeń związanych z sytuacją Techlandu.
Nie wykluczamy wszczęcia postępowania wyjaśniającego w celu zweryfikowania, czy transakcja została dokonana, a także czy spełniała przesłanki ustawowe nakazujące jej notyfikację prezesowi UOKiK.
- mówi cytowana przez dziennik Małgorzata Cieloch - rzeczniczka UOKiK.
Szymon Gołębiowski, senior associate w kancelarii Bird & Bird, którego Puls Biznesu poprosił o komentarz, wskazuje, że nie ma podstaw prawnych do zatrzymania umowy jaką podpisały Techland i Tencent. Analizy prawne mają wskazywać, że transakcja podlega zgłoszeniu wyłącznie w Austrii. UOKiK mógłby zająć się sprawą i mieć podstawy do blokady umowy, ale Techland nie przekracza "progów koncentracji".
W ubiegłym roku przychody Techlandu wyniosły rekordowe 1,12 mld zł. Szkopuł w tym, że w Polsce było to zaledwie 24,4 mln zł, co wyłącza go spod przepisów o koncentracji (próg to 10 mln EUR).
Zdaniem Gołębiowskiego, studia nie powinna dotyczyć także ustawa o kontroli niektórych inwestycji, w których również obowiązują progi w wysokości 10 mln euro. A jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się niedługo.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu