Korzystając z udostępnienia przez Microsoft nowej wersji swojego systemu Windows 8 w wydaniu - Consumer Preview chciałbym przybliżyć Wam, wszystkie no...
Korzystając z udostępnienia przez Microsoft nowej wersji swojego systemu Windows 8 w wydaniu - Consumer Preview chciałbym przybliżyć Wam, wszystkie nowe aplikacje napisane pod kątem interfejsu Metro UI.
Zaczniemy od klienta poczty. Zaznaczę już na wstępie, iż od kilku lat korzystam z Gmaila wyłącznie w przeglądarce. Wcześniej kilka lat pracowałem na Thunderbird. Jest to więc, jakby mój powrót do desktopowego klienta. Doświadczenia związane z korzystaniem z poczty, głównie poprzez webmaila, mogą być odczuwalne w mojej ocenie tego klienta.
Stabilność tego programu pozostawia jeszcze wiele do życzenia. Przy dodaniu trzech kont - Hotmail, Exchange (home.pl) oraz Gmail, przełączanie widoku kont powoduje czasem jego restart. W chwili kiedy miałem tylko dwa konta - Hotmail oraz Gmail, była w ustawieniach opcja dodawania kolejnych, gdy dodałem trzecie - Exchange, opcja ta zniknęła. Myślę jednak, że to bardziej błąd w programie, niż ograniczenie. Konfiguracja poczty sprowadza się do podania tylko loginu i hasła, Gmail - domyślnie poprzez protokół IMAP. W przypadku Exchange trzeba również podać adres naszego serwera.
Wiadomości wyświetlają się od razu z podglądem. Z jego poziomu możemy odpowiedzieć na danego emaila, przekazać dalej lub przenieść do innego folderu. Nie ma możliwości wyłączenia ładowania zdjęć w wiadomościach.
Przy odpowiadaniu na email mamy udostępniony pasek z podstawowym formatowaniem tekstu, możliwością dodania załącznika oraz nadaniu mu ważności.
W zasadzie to już wszystkie możliwości jakie daje nam ten klient. Brakuje w nim więc podstawowych funkcji znanych nam z webmaila, jak i innych klientów pocztowych, takich jak obsługa etykiet czy reguł wiadomości. Abym mógł w pełni korzystać z tej poczty, w moim przypadku Gmaila, musiałbym za każdym razem, gdy dodaję nową etykietę, filtr czy folder, dokonać tego najpierw w wersji przeglądarkowej.
Powyższe mógłbym oczywiście przeboleć, gdyby nie brak wątkowania rozmów. Tutaj wychodzą więc moje doświadczenia z webowej wersji Gmaila. Po tych kilku latach korzystania z niego, nie jestem już w stanie obejść się bez nich.
Ponadto z odczuwalnych braków muszę jeszcze wymienić brak powiadomień. O nowej poczcie dowiadujemy się wyłącznie przełączając się na pulpit w Metro. W moim przypadku, pracując cały czas w przeglądarce Chrome, zupełnie niewygodne dla mnie rozwiązanie. Jednak dla użytkowników przyzwyczajonych do desktopowych klientów poczty, lubiących proste i szybkie programy tego typu, ta propozycja Microsoftu powinna przypaść do gustu.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu