Ile czasu minęło od dnia ogłoszenia przez Nokię i Microsoft decyzji o przejęciu przez giganta z Redmond komórkowego biznesu fińskiej legendy? Rano odp...
Ile czasu minęło od dnia ogłoszenia przez Nokię i Microsoft decyzji o przejęciu przez giganta z Redmond komórkowego biznesu fińskiej legendy? Rano odpowiedziałem sobie, że pół roku, ale szybko okazało się, że już jakiś czas temu przekroczyliśmy okres dwóch kwartałów dzielący nas od tego wydarzenia. Chociaż w swoich tekstach żegnałem Nokię na rynku mobilnym już dobrych kilka miesięcy temu, to Finowie nadal tu działają i nic nie wskazuje na to, by wkrótce miało się to zmienić.
Po ogłoszeniu decyzji o sprzedaży Microsoftowi oddziału Devices & Services powoli żegnałem Nokię na rynku mobilnym: ostatnie premiery sprzętu, ostatnia impreza Nokia World, ostatni raport kwartalny zawierający np. informacje na temat sprzedaży smartfonów itd. Transakcja z Microsoftem miała zostać zamknięta do końca pierwszego kwartału 2014 roku, czyli do dzisiaj. Tak się jednak nie stało i niedawno podano nowy termin przypieczętowania przejęcia: koniec kwietnia. Co opóźnia proces, o którym piszemy od września 2013 roku? Podobno azjatyckie organy antymonopolowe – o ile w USA i Europie sprawa poszła gładko, o tyle w Azji firmy napotkały pewne problemy. W Indiach fińska korporacja spiera się ze skarbówką (możliwe, że obu spraw nic nie łączy, ale nie należy wykluczać, iż indyjskie władze postanowiły skorzystać na pośpiechu Microsoftu i Nokii, by załatwić swoje interesy), nie spieszą się także chińscy urzędnicy. Powody opóźnień różne, ale efekt ten sam – zamknięcie transakcji nastąpi najwcześniej w kwietniu.
Od pamiętnego września 2013 roku Nokia zdążyła zaprezentować jeszcze kilka nowych smartfonów, zszokowała rynek modelami z Androidem i pewnie jeszcze przez jakiś czas będzie działać w tej branży. Doczekamy się kolejnego raportu kwartalnego fińskiej legendy z rubrykami poświęconymi sprzedaży komórek, Finowie będą się mogli chwalić wynikami sprzedaży telefonów z mobilnym systemem Google, prawdopodobnie czekają nas też następne premiery sprzętu w wykonaniu tej korporacji (część nowych produktów mamy poznać już w tym tygodniu). O Nokii z pewnością nadal będzie głośno.
Kiedyś pisałem już, że fiński producent stał się bardzo aktywny po ogłoszeniu decyzji o wyjściu z mobilnego biznesu i pojawiał się w branżowych doniesieniach (z różnych powodów) częściej niż miało to miejsce przed dogadaniem się z Microsoftem. Ta aktywność z pewnością jeszcze trochę potrwa – nawet, jeśli obu korporacjom uda się rozwiązać problemy w Azji, to Nokia nagle nie wyparuje z tego biznesu. Pewnie będą opuszczać sektor przez kolejne miesiące, nim oddział zostanie ostatecznie przejęty przez MS. Żegnałem ich zatem stanowczego zbyt wcześnie. Możliwe też, że niedługo będziemy witali Finów ponownie na rynku mobilnym.
Spora część z Was pamięta zapewne, że przez jakiś czas Nokia nie będzie mogła produkować sprzętu mobilnego i skupi się na innych sektorach rynku. Zakaz obowiązuje ich do końca roku 2015. W tej branży to naprawdę długo, ale z drugiej strony, trzeba mieć na uwadze, że mijają kolejne miesiące, Nokia cały czas ma kontakt z sektorem i działa w nim dość ochoczo – kto wie, co postanowią zrobić za niecałe dwa lata? Może nie rozstaniemy się z nimi na długo i o Nokii w komórkowym biznesie będzie ciszej przez raptem 5-6 kwartałów?
Źródło grafiki: toastmile.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu