Komunikatory

Przeczytaj raz, a zniknie. WhatsApp nie zwalnia tempa

Kamil Świtalski
Przeczytaj raz, a zniknie. WhatsApp nie zwalnia tempa
Reklama

WhatsApp nie zwalnia tempa. Twórcy komunikatora mają pracować nad kolejną dużą nowością - co tym razem?

O tym że WhatsApp w ostatnich latach zaoferował użytkownikom więcej nowości niż kiedykolwiek wcześniej — przekonywać was raczej nie muszę. Są funkcje w komunikatorze, o które użytkownicy błagali od lat, a dostali je dopiero po wielkiej dramie związanej z przedstawieniem nowego regulaminu. Wtedy też zaczęła się lawina nowości, która trwa po dziś dzień — i nic nie wskazuje na to, by miała się w najbliższej przyszłości zatrzymać. Dobrze, chociaż patrząc na to jak implementowane były zmiany w Messengerze pojawiają się (niebezpodstawne) obawy, że WhatsApp też stanie się taką choinką na której bez ładu i składu wieszane będą nowe, obciążające - zbędne lwiej części użytkowników funkcje.

Reklama

Ale jeżeli należycie do grona tych, którzy ciągle wypatrują nowości w swoch ulubionych komunikatorach to mam dla Was dobre wieści. Według najbardziej wyspecjalizowanego w nowościach whatsappowych portalu na świecie - WABetaInfo, twórcy platformy pracują nad znikającymi wiadomościami.

Znikające po odczytaniu wiadomości. Oto nowość, nad którą mają pracować twórcy komunikatora

Dotychczas w komunikatorze "jednorazówki" dostępne są wyłącznie dla multimediów. Treści które po obejrzeniu znikają są zarezerwowane póki co wyłącznie dla zdjęć i wideo — ale w najbliższej przyszłości analogiczne rozwiązania miałyby też pojawić się także dla treści tekstowych. Byłoby to rozwinięcie resetujących się co kilkanaście czy kilkadziesiąt godzin czatów, które wprowadzono tam już dłuższą chwilę temu. I choć znikające pojedyncze wiadomości nie brzmią specjalnie praktycznie i zachęcająco w zestawieniu z obecnie już dostępnymi funkcjami, to nietrudno wyobrazić sobie zestaw rozwiązań dla niego — m.in. wysyłanie poufnych wiadomości jak hasła czy dane kart płatniczych.

Na ile będzie to praktyczne dla większości? Cóż — myślę że jak wiele dodawanych w ostatnim czasie nowości znajdzie wąskie grono fanów, które będą regularnie z niego korzystać. Kiedy można spodziewać się nowości w tym temacie? Tego jeszcze nie wiadomo.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama