Ruszają testy streamingu gier od EA - szczęściarze mogą już sprawdzić Project Atlas!

Electronic Arts to wydawca gier wideo, których raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. To właśnie on w garści trzyma jedne z najważniejszych marek tego świata — w tym uwielbiane na całym świecie serie EA Sports (a wśród nich:  FIFA Football, Madden NFL, Fight Night, NBA Live, NCAA Football, Cricket, NCAA March Madness, Tiger Woods PGA Tour, NHL Hockey, NASCAR) czy kultowe odsłony FPSa Battlefield. Na tym jeszcze nie koniec, ich portfolio to kawał historii i od groma doskonałych gier. Ale nie chcąc pozostać w tyle, gigant regularnie pracuje nad nowościami, które mają przyciągnąć do ich produktów kolejnych graczy. Kilka lat temu przedstawili abonament z grami — EA Access. Owszem, z perspektywy Xbox Game Passa, wypada on... dość blado. Ale podczas startu, był małą rewolucją, tym bardziej, że dostępny był na konsoli. Ale na tym EA nie kończy swoich przygód z nowościami. Już kilka miesięcy temu dowiedzieliśmy się, że gigant planuje swoją usługę streamingową. A teraz coś zaczyna się w tej kwestii dziać!

Chciałbym dzisiaj rzucić nieco światła na przedmiot naszej pracy, czyli zintegrowaną platformę do tworzenia gier „silnik + usługi”, która wykorzystuje najbardziej dynamiczne technologie. Jest to platforma od podstaw tworzona z myślą o ujarzmieniu niebywałej mocy drzemiącej w chmurach obliczeniowych oraz sztucznej inteligencji i przekazania tego potencjału twórcom gier w postaci potężnego, wszechstronnego i prostego w użyciu narzędzia.

Nazywamy ją Projektem Atlas i wierzymy w nią tak mocno, że codziennie ponad 1000 pracowników EA pracuje nad jej budową. Oprócz tego dziesiątki zespołów z całego świata pomagają nam, wpływają na nasze priorytety i wykorzystują istniejące już elementy platformy.

Czytaj dalej poniżej

Miało być drugie Destiny, a wyszła kaszana. Ile gier jeszcze spartoli BioWare? Artur Janczak

Zapnijcie pasy, gdyż już niedługo każdy będzie mógł sprawdzić nowe Call of Duty: Modern Warfare Artur Janczak

Project Atlas: usługa streamingowa od EA testowo dostępna dla pierwszych graczy

Po wielu miesiącach bez jakichkolwiek wieści, Electronic Arts ogłosiło, że od dzisiaj wszyscy użytkownicy EA Origin mogą zapisywać się do testowej wersji usługi. Nie ma żadnych gwarancji że uda się doń dostać, ale wszyscy szczęściarze będą mogli cieszyć się dostępem do próbnej wersji przez najbliższe dwa tygodnie. W obecnej formie Project Atlas zaoferuje dostęp do takich gier jak FIFA 19, Titanfall 2, Need For Speed Rivals i Unravel. Twórcy platformy chcą przekonać się, jak Project Atlas poradzi sobie w akcji poza warunkami "laboratoryjnymi" — ze szczególnym uwzględnieniem kwestii opóźnień. Na tę chwilę nie wiadomo nic na temat oficjalnego startu usługi. Zakładam jednak, że EA nie będzie chciało zostać specjalnie w tyle za konkurencją — a przecież Stadia od Google jest coraz bliżej, podobnie jak microsoftowy xCloud. Jak można się było jednak spodziewać — firma będzie chciała trafić na cały pakiet urządzeń: od smart TV, przez OTT, komputery, tablety, na smartfonach kończąc. Co więcej — już teraz zapowiada, że pracują nad bezproblemową interakcją z graczami, którzy uruchamiają te same tytuły w "zwykłej" formie na swoich PC.

Źródło