Smartfony

Wreszcie prognozy pogody będą dokładne? Wszystko za sprawą smartfonów

Albert Lewandowski
Wreszcie prognozy pogody będą dokładne? Wszystko za sprawą smartfonów
Reklama

Prognoza pogoda to zdecydowanie przydatna rzecz. Nie da się ukryć, że bez tych wartościowych informacji o nadchodzących warunkach atmosferycznych, niewiele moglibyśmy zrobić, ale IBM ma pomysł, jak je poprawić, a to wszystko z wykorzystaniem naszych smartfonów.

Potęga smartfonów

Nie od dziś wiadomo, że urządzenia mobilne oferują naprawdę szerokie spektrum możliwości. Znajdziemy w nich szereg przydatnych czujników, dysponują bardzo dobrą wydajnością, a do tego stanowią nasze centrum łączności ze światem oraz multimediów. IBM wraz z The Weather Company postanowiły opracować nowy system prognoz pogody. Będzie on korzystał również z możliwości właśnie telefonów.

Reklama

Czytaj również:

Zrób to sam - prognoza pogody

Nowe rozwiązanie ma pobierać dane ze stacji pogodowych, co jest oczywiste, a do tego również z sensorów w samolotach oraz barometrów w smartfonach. Te wszystkie informacje mają być analizowane przez superkomputery - wspomina się tu o maszynach w amerykańskim Departamencie Energetyki, Summit oraz Sierra. W ten sposób to wszystko ma być analizowane w miarę na bieżąco.

IBM podkreśliło znaczenie samych prognoz. Można z nimi się zgodzić, że wpływają bezpośrednio na plany ludzi, a przy tym także na większe organizacje, które za sprawą nowoczesnego systemu będą w stanie wszystko lepiej rozplanować. Mimo wszystko przede wszystkim chodzi o to, żeby mogły zarabiać więcej.

GRAF (Global High-Resolution Atmsopheric Forecasting System), bo tak nazywa się cały system, będzie w stanie zapewniać znacznie dokładniejsze przewidywania warunków, a najwyższej jakości będą te w promieniu do trzech kilometrów od miejsce zbierania danych. Przy obecnych urządzeniach oraz rozwiązaniach, te prognozy pogody będą mogły być aktualizowane co godzinę.

Prognoza pogody, a prywatność

Ostatnio The Weather Company ma problemy natury prawnej, ponieważ wykorzystywali dane lokalizacyjne użytkowników, nieszczególnie przejmując się łamaniem prywatności. Tym razem jednak IBM zapewnia, że udostępnianie danych z czujników będzie opcjonalne i będzie wymagało zgody ze strony człowieka. Zobaczymy jednak, czy na pewno będzie to tak wyglądać.

Amerykanie twierdzą, że powinno udać się im wprowadzić system GRAF na rynki globalny jeszcze w ciągu tego roku. Niewątpliwie jest na co czekać. Inna sprawa, ile czasu zajmie potencjalne wdrożenie całej infrastruktury, w dodatku największy problem tkwi w samym zapleczu technicznym. Mimo wszystko tak ogromne ilości danych, jakie są potrzebne do skutecznego działania, wymagają odpowiednio mocnych serwerów, a to z kolei wiąże się ze sporymi nakładami finansowymi. Jestem ciekaw, które państwo lub firmy zdecydują się na implementację.

Cały projekt pokazuje istotę smartfonów w naszym świecie. Ich popularność rzeczywiście daje ogromne pole do popisu dla wielu graczy, którzy mogą z ich wykorzystaniem poprawić działanie wielu rzeczy. Nie da się zresztą ukryć, że obecnie analityka danych z urządzeń dostarcza ogromnej ilości wiedzy. Interesujące, co jeszcze zostanie wymyślone z użyciem potencjału telefonów oraz wszystkich zamontowanych w nich czujnikach. Niewątpliwie jest na co czekać.

Reklama

źródło: Engadget

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama