Od kilku dni internet żyje informacją, jakoby Tim Cook wolał myszkę logitecha od applowskiej. Problem polega na tym, że... nigdy tego nie powiedział.
Tim Cook bez wątpienia jest dobrym księgowym i pokazuje Apple jak rozwinąć skrzydła i zarabiać. Jednak z porównaniem do Steve'a Jobsa bez wątpienia brakuje mu charyzmy. Zresztą jeden z założycieli firmy był jednocześnie fenomenalnym mówcą -- i tutaj Tim Cook nie dorasta mu do pięt.
Od kilku na różnych stronach internetowych możemy przeczytać, że Tim Cook woli myszkę Logitech MX Master 3 od applowej Magic Mouse. Kłamstwo i bzdura - nigdy tak nie powiedział, a po nitce do kłębka można dotrzeć do tego skąd wzięły się te doniesienia.
Tim Cook nie powiedział, że woli MX Master 3 od Magic Mouse. To jedno wielkie nieporozumienie
Kilka tygodni temu opublikowano wywiad z Timem Cookiem na łamach The Wall Street Journal, w którym to prezes Apple przyznał, że używa wszystkich produktów Apple na co dzień. Chwilę później redaktor The Verge, Wes Davis, na jeden dzień zamienił wszystkie swoje sprzęty i akcesoria na te od Apple. We wpisie podsumowującym wspomniał, że używał głównie myszki od Logitecha -- czasami tylko przerzucając się na Magic Mouse i Magic Trackpad. Chwilę później serwis The Mac Observer opublikował wpis, w którym to pomylono fakty i wzięto słowa Wesa za wywiad Tima Cooka -- a dalej viralowo wszystko rozeszło się tak, jakoby to prezes Apple przerzucał się pomiędzy MX Master 3, a Magic Mouse. W internecie nie trzeba wiele, by takie kontrowersyjne słowa się rozeszły -- a przecież nikt tego nie weryfikuje.
Inna rzecz to taka, że MX Master 3 mojej opinii jest znacznie wygodniejszą myszką -- no i o wiele łatwiej ją naładować ;-).
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu