Mobile

Premiera zegarka LG G Watch 2 już we wrześniu na targach IFA? Czyżby coś poszło nie tak z jedynką?

Tomasz Popielarczyk
Premiera zegarka LG G Watch 2 już we wrześniu na targach IFA? Czyżby coś poszło nie tak z jedynką?
Reklama

Pojawiły się pierwsze pogłoski o drugiej generacji zegarka LG G Watch, która miałaby zadebiutować podczas zbliżających się targów IFA. Co sprawiło, że...

Pojawiły się pierwsze pogłoski o drugiej generacji zegarka LG G Watch, która miałaby zadebiutować podczas zbliżających się targów IFA. Co sprawiło, że koreański producent narzucił takie tempo? Czyżby zainteresowanie pierwszym modelem rozczarowywało? No i, co najważniejsze, czym zaskoczy nas ulepszona wersja gadżetu?

Reklama

O rychłej premierze zegarka LG G Watch 2 donoszą koreańskie media. Ich źródła twierdzą, że LG ma dość wysokie ambicje, jeśli chodzi o ten segment. Na tyle wysokie, by rewolucjonizować świat "wearables" i wyznaczać nowe trendy. Taki właśnie ma być też nowy gadżet. Przecieki sugerują, że największą zmianą w stosunku do poprzednika będzie rezygnacja z ekranu LCD na rzecz technologii AMOLED. Rozwiązanie to ma przełożyć się na znacznie dłuższy czas pracy na baterii (w ekranach wykonanych w tej technologii podświetlane są wyłącznie te piksele, które są aktualnie używane), a także lepsze kąty widzenia. Nie wiadomo nic o kształcie wyświetlacza. Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby pójście w ślad Motoroli i rezygnacja z odpychającej, kwadratowej koperty. Tylko czy te kilka miesięcy od premiery poprzednika wystarczyło na tak śmiały ruch?

Wewnątrz zastosowanie miałby znaleźć układ Qualcomma, choć podobno Koreańczycy rozważali również zastosowanie swojego autorskiego układu SoC - Odin. Od tego pomysłu odwiodły ich problemy techniczne. Na debiut procesorów LG przyjdzie nam zatem jeszcze trochę poczekać.


Na wyobraźnie działają też pogłoski, że LG aktywnie współpracuje z producentami zegarków, którzy mieliby zostać zaangażowani w projekt. Takie połączenie mogłoby być strzałem w dziesiątkę. Nie da się ukryć, że poza Motorolą żaden z producentów angażujących się obecnie w smartwatche nie zdał egzaminu z designu. Znani producenci klasycznych czasomierzy mogliby ich nauczyć tego i owego, a przy okazji wyróżnić się na tle konkurencji. Szczegółów na temat ewentualnej współpracy niestety nie znamy.

LG nie chce najwyraźniej wypaść z obiegu. Pierwszy zegarek tej firmy chyba nikogo nie oczarował. Owszem, Android Wear jest ciekawy, a liczba aplikacji wykorzystujących jego walory rośnie. Nieustannie też pojawiają się aktualizacje oprogramowania i poprawki, ale to ciągle ciekawostka. Aktualnie zegarki Samsunga czy Sony oferują zdecydowanie więcej. A i sama cena nie zachęca, by skusić się na G Watcha.

Niewątpliwie największym wydarzeniem targów IFA będzie Motorola Moto 360. Wszystko wskazuje na to, że LG chce odciągnąć uwagę od konkurencyjnego gadżetu. Czy ten plan się powiedzie? Tylko i wyłącznie pod warunkiem, że zobaczymy coś naprawdę niesamowitego.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama