Takiej premiery jeszcze nie było. Wszyscy pamiętamy co działo się przy finale Gry o Tron, teraz zaś nadszedł czas na mocne rozpoczęcie!
Największa premiera HBO w historii. Blisko 10 milionów widzów obejrzało "Ród smoka"
Gra o Tron przyzwyczaiła nas już do tego, że potrafi wywołać szum jak żaden z inny serial. To właśnie ten serial bił rekordy popularności podczas swojej edycji. Ze spin-offami sprawy mają się różnie. Czasem nawet jeśli pomysł jest strzałem w dziesiątkę, to cała reszta nie wypada tak dobrze, jak stęsknieni widzowie by sobie tego życzyli. Konrad w swojej recenzji kwitował:
Czy "Ród Smoka" ma szansę powtórzyć ten triumf, skoro krajobraz serialowy znacznie się zmienił i niemal każdy gigant pokazał na co go stać na przestrzeni ostatnich 10 lat? Trudno przesądzić o sukcesie czy porażce tak wcześnie, bo niespodzianek na rynku serialowym było ostatnio bez liku. "Ród Smoka" posiada wszystko, czego potrzebuje, by rządzić ramówką HBO. Pytanie, czy smoki zapanują także nad wszystkimi innymi.
No i wygląda na to, że po oficjalnej emisji pierwszego odcinka mamy już wstępną odpowiedź na to pytanie. HBO najwyraźniej jest niezwykle zadowolone z debiutu spin-offu jednego z największych seriali wszech czasów. Jak piszą w oficjalnej wiadomości prasowej, liniowo premiera zgarnęła przed ekranami w niedzielny wieczór 9,986 milionów w samych tylko Stanach Zjednoczonych. Ale jeżeli chodzi o inne regiony — też są powody do zadowolenia:
Premiera była również największą premierą serialu w HBO Max w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Łacińskiej i regionie EMEA, co przełożyło się na bezprecedensowy poziom jednoczesnych streamów na platformie. Zazwyczaj niedzielna nocna oglądalność seriali HBO stanowi zaledwie 20%-40% całkowitej widowni.
Czytaj dalej poniżej
Podobnie jak sprawy miały się z Grą o Tron, tutaj również sporo działo się w mediach społecznościowych. Przez 14 godzin to właśnie #HouseoftheDragon był tagiem, który na Twitterze cieszył się największą popularnością. Tytuł też znalazł się na pierwszym miejscu w Google Trends.
Ogromny sukces i sporo powodów do radości. Teraz pozostaje tylko pytanie: czy kolejne odcinki wzbudzą równie wiele emocji, czy był to po prostu spektakularny start, który nie spełnił nadziei widzów?
Przeczytaj również: HBO Max seriale
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu