Dotychczas na rynku mobilnym nie mieliśmy do czynienia ze zbyt dużą liczbą urządzeń gamingowych. Niestety lub stety, w końcu uległo to zmianie i po wielu doniesieniach na temat zupełnie nowego gracza w segmencie smartfonów, ujrzeliśmy go. Doskonale znany i uwielbiany producent komputerów oraz akcesoriów dla graczy zaprezentował swój pierwszy telefon. Czy jednak jest tym, na co czekaliśmy?
Szukasz smartfona do gier i filmów? Razer Phone będzie czymś dla Ciebie
Prawdziwa bestia
Na początku tego roku Razer stał się właścicielem Nextbita, czyli startupu, który zasłynął ze stworzenia smartfona przesyłającego do chmury pliki, jeżeli tylko brakowało nam miejsca w pamięci wbudowanej. Już wtedy cała transakcja dawała do myślenia. W końcu nie bez powodu firma nabyła takiego producenta i teraz w końcu się doczekaliśmy efektów ich działania.
Razer Phone ma być urządzeniem sprawdzającym się świetnie do multimediów, czyli oglądania filmów, grania czy słuchania muzyki. Za wzorową wydajność odpowiada naturalnie ośmiordzeniowy Qualcomm Snapdragon 835 z grafiką Adreno 540. Do kompletu dodano 8GB RAM oraz 64GB pamięci wbudowanej z możliwością rozbudowy – takie połączenie daje pewność, że smartfon będzie prawdziwą błyskawicą zawsze i wszędzie.
Estetyczny model
Gdyby tego było mało, pomyślano również o całkiem dużym akumulatorze. Pojemność 4000 mAh powinna przekładać się na długi czas pracy, w dodatku wystarczy jedynie godzina, aby naładować ją od 0 do 85%. Pozwala na to technologia Quick Charge 4+. Słowa uznania, że producent zdecydował się ją zaimplementować. Szczególnie, że telefon ma wystarczyć na:
- 7 godzin grania,
- 12,5 godzin oglądania filmów,
- 63,5 godziny słuchania muzyki.
Na konferencji pochwalono się także, że urządzenie świetnie radzi z odprowadzaniem ciepła i obce mu będą problemy z thermal throotlingiem. Jeżeli chodzi o wygląd tego flagowca, to nie zawiodłem się. Otrzymaliśmy ładny, w pełni aluminiowy model o kanciastej bryle i sporych wymiarach: 158 x 78 x 8 mm; oraz wadze wynoszącej aż 197 gramów.
Piękny panel
Na szczególną pochwałę zasługuje zastosowany 5,7-calowy wyświetlacz wykonany w technologii IGZO i rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli – cieszę się, że firma nie zdecydowała się na proporcje 2:1 (18:9). Jednak nie to pozostaje jego największym wyróżnikiem. Tym jest częstotliwość odświeżania obrazu, wynosząca aż 120 Hz, co po raz pierwszy możemy zaobserwować w smartfonie, a dotychczas pojawiła się w iPadzie Pro. Dzięki temu wszystko ma wyglądać płynniej i docenią go przede wszystkim gracze. Smartfon oferuje technologię Ultramotion, będącą odpowiednikiem Free Sync lub G Sync z komputerów, która ma synchronizować obraz wytworzony przez GPU z tym wyświetlanym na ekranie.
Niestety nie pojawiło się w nim złącze słuchawkowe 3,5 mm. W zestawie na szczęście będziemy mieć przejściówkę na nie z USB typu C, a sam telefon dysponuje 24-bitowym przetwornikiem audio (DAC) i wzmacniaczem THX. Wielu osobom przypadną do gustu głośniki stereo z przodu smartfona. Według zapowiedzi z konferencji będzie to najgłośniejszy model na rynku, choć z oceną prawdziwości tego stwierdzenia musimy się wstrzymać do pierwszych testów.
Porządny high-end
Jednak nie samym dostosowaniem pod graczy Razer żyje. Phone może pochwalić się także kamerką 8 Mpix oraz dwoma aparatami 12 Mpix z tyłu, z czego jeden ma szerokokątny obiektyw i przysłonę f/1.75, podczas gdy drugi – f/2.6. Niestety na razie aplikacja jest dosyć uboga i nie może pochwalić się zbyt dużą liczbą trybów, ale kolejne mają być dodawane w najbliższych aktualizacjach. Warto wspomnieć o skanerze linii papilarnych umieszczonym w klawiszu zasilania.
Co ciekawe, w sprzedaży będą dostępne dwie wersje:
- standardowa z czystym systemem,
- Nova Launcher Prime z nakładką dostosowaną pod telefon i utrzymaną w czarno-zielonej kolorystyce.
Razer Phone dla fanów
Razer Phone będzie znakomitym produktem dla fanów marki oraz wszystkich tych, którzy oczekiwaliby najwyższej wydajności i fenomenalnych multimediów w smartfonie. Zresztą firma nastawia się podobno przede wszystkim na rynki, na których ma wypracowaną już mocną pozycję i realnie patrzy na swoje szansę w tym segmencie. Myślę, że właśnie zaprezentowany model będzie świetnym kamieniem węgielnym pod budowę nowej rodziny urządzeń mobilnych.
Cena w Europie ma wynosić 749 euro, czyli w Polsce, o ile kiedykolwiek do nas trafi, musielibyśmy zapłacić za niego ok. 2900 złotych.
źródło: Razer
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu