Smartfony

Jutro premiera Nothing Phone (1). Jakie zdjęcia robi smartfon?

Mirosław Mazanec
Jutro premiera Nothing Phone (1). Jakie zdjęcia robi smartfon?
Reklama

Producent na swojej stronie internetowej udostępnił kilka fotografii zrobionych nowym urządzeniem. Są… OK.

Jutro o 16.00 Nothing zaprezentuje oficjalnie swój pierwszy smartfon oraz zdradzi jego cenę. W Wydarzenie które będzie można śledzić w Internecie powinno tylko potwierdzić wszystkie przecieki, do sieci wyciekła nie tylko specyfikacja ale i cena urządzenia. W naszym kraju smartfon ma być w dystrybucji jednej z sieci handlowych. Ale urządzenie będzie też można zamówić na stronie producenta – z dostawą do Polski.

Reklama

Jedną z ostatnich niewiadomych było to, jakie smartfon robi zdjęcia. Producent postanowił rozwiać i te wątpliwości i na swojej stronie zaprezentował kilka fotografi wykonanych urządzeniem. Przypomnijmy – zestaw kamer w Nothing Phone (1) to:

  • obiektyw główny 50 MP Sony IMX766, f/1.8, OIS, PDAF;
  • szeroki kąt 16 MP, f/2.2;
  • selfie 16 MP, f/2.2.

Nie mamy więc obiektywu Tele, ale w średniej półce cenowej to reguła. A na swojej stronie internetowej firma tłumaczy, że inaczej niż inni producenci, wcale nie uważa, że im więcej obiektywów, tym lepiej. Bo zazwyczaj są one do niczego niepotrzebne (np. 2 MP makro) i nikt ich do niczego nie używa.

Więc zamiast wielu, Nothing Phone (1) ma z tyłu dwa oczka. Jak odważnie deklaruje producent nie średniej, ale najwyższej jakości. Sensor Sony IMX766 znajdziemy m.in. w Xiaomi 12, OPPO Find X5 Pro, realme 9 Pro+ czyli w urządzeniach tak z najwyższej jak i średniej półki. Oczywiście zdjęcie zrobione OPPO będą się różnić od tych wykonanych realme – sensor to tylko część sukcesu, ważniejsze jest oprogramowanie. A ponieważ Nothing dopiero debiutuje na rynku smartfonów – trudno jest jeszcze powiedzieć cokolwiek na jego temat. Z technicznego punktu widzenia potencjał na dobre zdjęcia jest. Główny obiektyw będzie wyposażony w optyczną stabilizację obrazu, filmy będą również stabilizowane elektronicznie.

Firma kładzie nacisk na automatyczne wykrywanie sceny i obiektów, czyli AI dla zdjęć. I chwali się prostotą, co sugeruje, że w ustawieniach nie znajdziemy trybu ręcznego ani dla fotografii, ani tym bardziej dla filmów.

A jak wyglądają zdjęcia zrobione Nothing Phone (1)? Możecie je zobaczyć poniżej i samemu ocenić. Ja nie podejmuję się na wydawanie kategorycznych ocen na podstawie kilku fotografii. Są ok., mi najbardziej podoba się to wykonane w metrze, czyli w gorszych warunkach oświetleniowych. Na innych poprawnie wygląda rozpiętość tonalna, a kolory są bardzo naturalne a nie przesycone.

A co Wy myślicie o tych zdjęciach? I smartfonie? Czy jest na co czekać? Sekcja komentarzy jest do Waszej dyspozycji.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama