Producent na swojej stronie internetowej udostępnił kilka fotografii zrobionych nowym urządzeniem. Są… OK.
Jutro o 16.00 Nothing zaprezentuje oficjalnie swój pierwszy smartfon oraz zdradzi jego cenę. W Wydarzenie które będzie można śledzić w Internecie powinno tylko potwierdzić wszystkie przecieki, do sieci wyciekła nie tylko specyfikacja ale i cena urządzenia. W naszym kraju smartfon ma być w dystrybucji jednej z sieci handlowych. Ale urządzenie będzie też można zamówić na stronie producenta – z dostawą do Polski.
Jedną z ostatnich niewiadomych było to, jakie smartfon robi zdjęcia. Producent postanowił rozwiać i te wątpliwości i na swojej stronie zaprezentował kilka fotografi wykonanych urządzeniem. Przypomnijmy – zestaw kamer w Nothing Phone (1) to:
- obiektyw główny 50 MP Sony IMX766, f/1.8, OIS, PDAF;
- szeroki kąt 16 MP, f/2.2;
- selfie 16 MP, f/2.2.
Nie mamy więc obiektywu Tele, ale w średniej półce cenowej to reguła. A na swojej stronie internetowej firma tłumaczy, że inaczej niż inni producenci, wcale nie uważa, że im więcej obiektywów, tym lepiej. Bo zazwyczaj są one do niczego niepotrzebne (np. 2 MP makro) i nikt ich do niczego nie używa.
Więc zamiast wielu, Nothing Phone (1) ma z tyłu dwa oczka. Jak odważnie deklaruje producent nie średniej, ale najwyższej jakości. Sensor Sony IMX766 znajdziemy m.in. w Xiaomi 12, OPPO Find X5 Pro, realme 9 Pro+ czyli w urządzeniach tak z najwyższej jak i średniej półki. Oczywiście zdjęcie zrobione OPPO będą się różnić od tych wykonanych realme – sensor to tylko część sukcesu, ważniejsze jest oprogramowanie. A ponieważ Nothing dopiero debiutuje na rynku smartfonów – trudno jest jeszcze powiedzieć cokolwiek na jego temat. Z technicznego punktu widzenia potencjał na dobre zdjęcia jest. Główny obiektyw będzie wyposażony w optyczną stabilizację obrazu, filmy będą również stabilizowane elektronicznie.
Firma kładzie nacisk na automatyczne wykrywanie sceny i obiektów, czyli AI dla zdjęć. I chwali się prostotą, co sugeruje, że w ustawieniach nie znajdziemy trybu ręcznego ani dla fotografii, ani tym bardziej dla filmów.
A jak wyglądają zdjęcia zrobione Nothing Phone (1)? Możecie je zobaczyć poniżej i samemu ocenić. Ja nie podejmuję się na wydawanie kategorycznych ocen na podstawie kilku fotografii. Są ok., mi najbardziej podoba się to wykonane w metrze, czyli w gorszych warunkach oświetleniowych. Na innych poprawnie wygląda rozpiętość tonalna, a kolory są bardzo naturalne a nie przesycone.
A co Wy myślicie o tych zdjęciach? I smartfonie? Czy jest na co czekać? Sekcja komentarzy jest do Waszej dyspozycji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu