Apple

Premiera iPhone'a 17 Pro coraz bliżej. To będzie prawdziwa bomba

Piotr Kurek
Premiera iPhone'a 17 Pro coraz bliżej. To będzie prawdziwa bomba
Reklama

Już za niecałe dwa miesiące na półkach sklepowych pojawią się nowe iPhone’y. W tym roku Apple szykuje niespodziankę.

Choć linia tegorocznych smartfonów Apple zaprezentowana zostanie z początkiem września, od kilku tygodni regularnie pojawiają się kolejne plotki związane z ofertą iPhone’ów 17. Do sprzedaży ma trafić kilka modeli, w tym podstawowy, ten z Plusem, 17 Pro, Pro Max oraz zupełna nowość – najcieńszy iPhone w historii z dopiskiem Air. Choć o wszystkich z nich pojawiają się przecieki, to o modelach Pro mówi się najwięcej, gdyż to one są flagowcami, na które w tym roku postawi Apple.

Reklama

iPhone 17 Pro to przede wszystkim nowa konstrukcja, która ponownie będzie wykonana z aluminium, co ma być odejściem od dotychczasowych materiałów wykorzystywanych w obudowach iPhone’a – tytanu. Tył obudowy ma być połączeniem szkła i aluminium i w przypadku iPhone’a 17 przejdzie on gruntowny redesign, gdyż zmieni się wygląd „wyspy” na aparaty. Ta ma mieć znacznie większe rozmiary, zajmując niemal pełną szerokość smartfona. Wszystko przy zachowaniu dotychczasowego, „trójkątnego” ułożenia samych obiektywów, które również dostaną dodatkowe funkcjonalności, w tym nowy, 48-megapikselowy tylny teleobiektyw. Z przodu natomiast znaleźć mamy 24-megapikselowy aparat, który docenią miłośnicy rozmów wideo.

Pojawiają się również plotki, że zmieni się nieco front iPhone’ów 17 Pro. Te mają posiadać matowy ekran z technologią eliminującą odbicia światła. To dobra wiadomość dla tych, którzy mają problemy z wygodnym patrzeniem na telefon w pełnym słońcu. Zmianie ma również ulec wycięcie „Dynamic Island”, które według najnowszych informacji będzie mniejsze. Co ciekawe, zmiany w dynamicznej wyspie mają zajść we wszystkich modelach 17 – także tych podstawowych.

iPhone 17 Pro bez tajemnic. Sprzedaż za niecałe dwa miesiące

iPhone 17 Pro to także nowy układ, Apple A19 Pro wykonany w technologii 3 nanometrów, który ma przełożyć się na jeszcze większą wydajność, stabilność działania i mniejsze zużycie baterii. Do tego 12 GB pamięci RAM, wsparcie dla Wi-Fi 7, pojemniejsza bateria i lepsze chłodzenie, dzięki któremu korzystanie ze smartfona ma być wygodne i bezpieczne – bez względu na to, co z nim będziemy robić. A wszystko zamknięte w nieco przeprojektowanej obudowie z widoczną wyspą na aparaty, która zajmować będzie niemal całą szerokość „plecków”. iPhone 17 Pro ma być dostępny w aż 5 wersjach kolorystycznych i w tym roku Apple ma być bardziej „hojne”, jeśli chodzi o wybór bardziej nasyconych barw. Do wyboru mamy mieć:

  • Czarny
  • Biały
  • Szary
  • Ciemnoniebieski
  • Pomarańczowy/miedzian

iPhone 17 Pro ma być również w pełni kompatybilny z nowym standardem ładowania bezprzewodowego Qi2 25W. Choć iPhone 16 Pro już teraz może być ładowany bezprzewodowo tą mocą, potrzebna była ładowarka od Apple – żaden z zewnętrznych producentów nie mógł oferować tej technologii, mimo że jest ona już dostępna na rynku. To ma się zmienić w przypadku tegorocznych modeli smartfona Apple.

Oczywiście na ten moment to tylko plotki i przecieki i Apple może nas jeszcze zaskoczyć. Czy tak będzie? Przekonamy się już po wakacjach. Konferencji, na której pokazane zostaną wszystkie modele iPhone’a 17, spodziewamy się w pierwszym tygodniu września, by dwa tygodnie później trafiły one do sprzedaży.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama