Od lat czekaliśmy na aktualizację akcesoriów komputerowych Apple. Te nareszcie trafiły do sprzedaży wraz z debiutem komputerów iMac M4!
Nie jest żadną tajemnicą, że Apple przygotowało dla nas tydzień premier. Rozpoczęli go wczoraj, a do końca tygodnia spodziewamy się jeszcze kilku nowych produktów. Zamiast jednej dużej konferencji -- Apple rozbiło całość na kilka prasówek wspieranych przez przygotowane wcześniej materiały na YouTube. W dużej mierze: na jedno wychodzi i powodów do narzekania raczej nie mamy.
Na pierwszy ogień poszły odświeżone komputery iMac napędzane układami M4, a także wsparciem ekranów 8K i 120 Hz. Ale obok nich nareszcie pojawiły się najbardziej przeze mnie wypatrywane akcesoria. Apple nareszcie odświeżyło klawiaturę, myszkę oraz gładzik!
Akcesoria komputerowe Apple nareszcie z opcją ładowania po USB-C
Wielcy nieobecni, których wypatrywałem zniecierpliwiony od wielu długich miesięcy. Jako że rok temu na dobre pozbyłem się kabli Lightning ze swojego życia, nie wyobrażałem sobie kupić jakiegokolwiek akcesorium do sprzętu Apple w 2024, które wymagałoby ode mnie sięgania po ich autorskie gniazdo z którego sami już zrezygnowali w lwiej części produktów. Mój gładzik ma już swoje lata (wciąż korzystam z Magic Trackpad pierwszej generacji, tego zasilanego klasycznymi "paluszkami") i zdarza mu się nieco wariować, dlatego od jakiegoś czasu szykowałem się do zmiany. I nareszcie pojawiła się ku temu dobra okazja.
Apple zgodnie z tradycją kolorowym iMakom zaserwowało piękny pakiet nowych, kolorowych, akcesoriów. Ale akcesoria z nowymi portami ładowania teraz można nabyć także w "nudnych" kolorach bezpośrednio w sklepie Apple i u oficjalnych dystrybutorów.
Magic Mouse wciąż bawi i żenuje ze względu na zamieszczenie portu ładowania w dolnej części urządzenia, przez co nie da się z niego korzystać gdy zabraknie mu mocy. Seria klawiatur Magic Keyboard (bo tradycyjnie są dostępne z blokami numerycznymi, bez, a także z Touch ID lub bez) oraz Magic Trackpad mają nieco więcej wyrozumiałości ze strony użytkowników -- i to nie bez powodu. Próżno tam się czegokolwiek czepiać, bo akurat te akcesoria są znacznie lepiej zaprojektowane. Nie liczcie jednak na żadne większe zmiany -- bowiem poza zamianą Lightning na USB typu C, w żadnym z tych akcesoriów nic się nie zmieniło.
Niestety -- ceny pozostały na równie wysokim poziomie, a Apple nie pokusiło się o wrzucenie kolorowych akcesoriów do "wolnej sprzedaży". Szkoda, bo wielu miłośników estetycznych biurek z pewnością postawiłoby na coś bardziej kreatywnego niż czerń i biel.
To produkty od Apple, na które czekałem od dawna
Bardzo lubię klawiatury od Apple, choć jako miłośnik mechanicznych -- od dawna moim wyborem jest Logitech MX Mechanical Mini for Mac, która zasilana jest USB typu C. Z myszki właściwie nie korzystam, ale na odświeżony Magic Trackpad czekałem od wielu miesięcy -- i w końcu się doczekałem. To niewiarygodne, że Apple tak długo zwlekało z tą aktualizacją, ale lepiej późno, niż później. I nareszcie można zamienić sprzęt na nowszy model. Szkoda tylko, że zabrakło weny na odrobinę udoskonaleń, albo chociaż kapkę niższe ceny... ale nie można mieć wszystkiego.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu