Mobile

Premiera AMD Temash i Kabini - nadzieja na szybsze tablety z Windows 8

Jan Rybczyński
Premiera AMD Temash i Kabini - nadzieja na szybsze tablety z Windows 8
Reklama

Chociaż zdążyliśmy się już przyzwyczaić do obecności zaawansowanych urządzeń mobilnych, takich jak smartfony czy tablety, to do tej pory były to przed...

Chociaż zdążyliśmy się już przyzwyczaić do obecności zaawansowanych urządzeń mobilnych, takich jak smartfony czy tablety, to do tej pory były to przede wszystkim urządzenia do konsumpcji treści, z mobilnymi systemami operacyjnymi i procesorami typu ARM. Wejście Windows 8 na rynek tabletów pokazało, że chociaż jest potencjał, to jest jeszcze wiele do zrobienia, bo obecne procesory mobilne zapewniają działanie jedynie na podstawowym poziomie, a mocniejsze jednostki wymagają aktywnego chłodzenia i skracają czas pracy na baterii, co całkowicie zabija ideę urządzenia mobilnego. Wiele wskazuje jednak na to, że ta sytuacja może ulec zmianie, a to między innymi za sprawą procesorów AMD, które właśnie dzisiaj mają premierę.

Reklama

Wraz z nowymi procesorami AMD celuje w najświeższy segment, czyli mocniejsze tablety - nie tylko do konsumpcji, ale również do bardziej zaawansowanych zastosowań i grania, również w gry komputerowe oraz w szerokie spektrum laptopów konwertowalnych czy hybrydowych, czyli wszędzie tam, gdzie potrzebna jest stosunkowo wydajna jednostka x86, ale wciąż energooszczędna i nie wymagająca zbyt agresywnego chłodzenia.


Temash - wreszcie szybsze tablety

Pierwszą nowo zaprezentowaną platformą jest Temash, czyli procesory oznaczone symbolem A4 oraz A6. Będą to pierwsze jedne z pierwszych procesorów czterordzeniowych, które trafią do pasywnie chłodzonych tabletów (Intel również ogłosił procesory czterordzeniowe - Silvermont, pozostaje kwestia które procesory, Intela czy AMD, znajdą się pierwsze w sprzedaży). AMD do porównania stosuje tutaj przelicznik wydajności w stosunku do energooszczędności, gdyż w platformach mobilnych energooszczędność ma nie mniejsze znaczenie niż wydajność. Według wykresów AMD, zależnie od testu i wersji procesora, ten współczynnik udało się podnieść od 126 do 212 procent w stosunku do poprzedniej generacji. W praktyce powinno to oznaczać, że procesory mogą być albo dwa razy wydajniejsze, zachowując ten sam apetyt na energię, albo znacznie bardziej oszczędne, albo coś pomiędzy, czyli szybsze i bardziej energooszczędne.


Układ Temash będzie również wspierał DirectX 11.1, do ośmiu portów USB 2.0 i dwóch USB 3.0, rozdzielczość ekranu do 2560 x 1600 oraz do 8 GB pamięci RAM. Specyfikacja robi wrażenie, bo przypominam, że mówimy głównie o tabletach. Według AMD ma to oznaczać nawet pięciokrotnie większą wydajność od obecnych od jakiegoś czasu na rynku procesorach Atom Z2760, w przypadku gry Left for Dead 2 procesor AMD powinien wygenerować 3,4 razy więcej klatek na sekundę niż Atom Z2760. Tak też AMD pozycjonuje swoje procesory - pomiędzy Atomem a procesorami z serii iCore, zaczynającymi się od i3. Najmocniejszy przedstawiciel Temash będzie pobierał 8 watów energii i będzie posiadał 4 rdzenie taktowane zgarem 1,4GHz/1,0GHz posiadając 2 MB pamięci podręcznej.



Reklama

Kabini - niedrogie, ale stosunkowo wydajne laptopy

Drugą zaprezentowaną platformą jest Kabini - procesory dedykowane niedużym i lekkim laptopom, które mają długo działać na baterii. Ile to jest długo? Około 10 godzin bez obciążenia, około 9 godzin podczas przeglądania internetu i około 6 godzin ciągłego odtwarzania materiałów wideo w rozdzielczości 1080p. Nowa generacja ma być o 88% szybsza od poprzedniej, oferując poprawę stosunku wydajności do apetytu na energię od 42 do 215% zależnie od testu i wersji procesora. Zależnie od wersji procesora mają to być bezpośredni konkurenci Celerona, procesora Pentium. Najwyższy model ma konkurować z i3.


Reklama

Zależnie od wersji zapotrzebowanie na energię będzie się wahało od 9 do 25 watów, a najszybszy z procesorów będzie miał 4 rdzenie taktowane zegarem 2 Ghz oraz 2 MB pamięci podręcznej.


Richland - najmocniejsze, co AMD ma do zaoferowania w laptopach

Ostatnia platforma konkuruje przede wszystkim z procesorami i3 oraz i5 w mocniejszych laptopach. Ma oferować pod 10 godzin działa na jałowym biegu oraz ponad 7,5 godziny przeglądania internetu. W porównaniu do Intela ma oferować przede wszystkim lepszą wydajność graficzną. Jedną z ciekawszych danych, którą chwali się AMD jest bezprzewodowe przesyłanie obrazu, które w porównaniu do rozwiązania Intela - Widi ma oferować prawie czterokrotnie mniejsze opóźnienie, zamiast 201 jedynie 41 milisekund, co czyni ją jedyną technologią umożliwiającą zastosowanie bezprzewodowego przesyłania obrazu do gier. Chętnie sprawdziłbym to w praktyce mając dwa rozwiązania jedno obok drugiego.


Inną ciekawostką jest specjalny port dokujący, mający zastąpić stacje dokującą. Ma on umożliwić podłączenie do trzech dodatkowych monitorów, wszystkie urządzenia korzystające z portów USB oraz ładować laptopa za jednym zamachem. Oczywiście jeżeli chodzi o wydajność i tym razem widać poprawę w stosunku do poprzedniej generacji procesorów z serii A8 i A10.

Reklama


Podsumowanie

Wszystkie przedstawione dane pochodzą bezpośrednio od AMD. Przed wyrażeniem ostatecznej opinii warto zaczekać na niezależne testy i porównania. Niezależnie od danych podawanych przez AMD, firma z Kaliforni rzeczywiście jest lepsza od Intela, jeżeli chodzi o wydajność grafiki wbudowanej w procesor. Było o tym wiadomo już wcześniej, za czasów netbooków, kiedy procesory AMD pokonały Intela przy okazji dekodowania materiałów w wysokiej rozdzielczości i wydajności w grach. Miałem też okazje się o tym przekonać testując dwa laptopy z procesorami A10. Test opisałem na łamach AntyWeb. Pod względem wydajności czysto obliczeniowej można powiedzieć, że laptopy zachowywały się dość standardowo, ale jeżeli chodziło o gry, mogły sobie pozwolić na zdecydowanie więcej niż karta graficzna zintegrowana w procesorach Intela, oznaczona symbole 4000. A mówimy o poprzedniej generacji procesorów A10, nie tej, która dopiero miała premierę.

Z tego względu sądzę, że pod względem wydajności graficznej i ceny AMD może okazać się mocną konkurencją dla niebieskich. Być może pod względem energooszczędności również. To charakterystyczne, że AMD od jakiegoś czasu nie stara się konkurować bezpośrednio z najmocniejszymi procesorami z linii i7, ale nie znaczy to, że nie może być konkurencyjne na innym polu.


AMD stawia też mocno na wykorzystanie mocy obliczeniowej drzemiącej w karcie graficznej nie tylko w grach (Intel swoją drogą również, ze swoim QuickSync). Dostałem informacje, że OpenCL działa obecnie w trzystu programach, obok profesjonalnych takich jak Photoshop wsparcie pojawia się również w programach często wykorzystywanych przez użytkowników np. podczas kompresji plików WinZipem czy kompresji materiałów wideo przy pomocy Handbrake. Nvidia jest również mocna na tym polu, ale wygląda na to, że w tabletach z procesorami x86, chłodzonymi pasywnie AMD może mieć najwięcej do powiedzenia.

Sam jestem bardzo ciekaw tabletów z Windows nowej generacji. Obecne na rynku tablety mnie nie przekonały. Są raczej zapowiedzią czegoś naprawdę użytecznego, bo chociaż sam system Windows 8 nie ma problemów z płynnym działaniem, to mając do dyspozycji możliwość zainstalowania dowolnego programu, chciałoby się więcej, niż w przypadku tabletu z Androidem. Tym czasem obecne procesory nie są w stanie zapewnić nawet płynnego przeglądania internetu na innej przeglądarce niż IE10. Mam nadzieję, że nowa generacja procesów AMD, ale również Intela to zmieni, a tablet z pełnoprawnym Windowsem wreszcie zacznie być kuszący jako bezgłośne urządzenie do rozrywki i pracy, mogące zastąpić przynajmniej niektóre laptopy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama