Poznań zamierza zrobić porządek z porozrzucanymi po całym mieście hulajnogami elektrycznymi. Urządzenia często stwarzają zagrożenie dla ruchu pieszych i miasto ma tego dość. Za kilka miesięcy hulajnogę będzie można zostawić tylko w określonych punktach w mieście.
Punkty Hop & Go to sposób na bałagan
Hulajnogi elektryczne bez wątpienia poprawiły transport w miastach. Na krótkich dystansach są znacznym ułatwieniem, a do tego uchodzą za transport ekologiczny. Cieszą się również sporą popularnością, bo na rynku nie brakuje firm, które stworzyły na tej bazie rentowny biznes. Niestety mają też swoje minusy, a do największych należy bałagan jaki stwarzają przede wszystkim niefrasobliwi klienci. Teoretycznie wymagania są jasne, hulajnoga powinna zostać pozostawiona na chodniku, bezpośrednio przy ulicy i tak aby nie przeszkadzać innym uczestnikom ruchu. W praktyce tak jest jednak rzadko, a urządzenia potrafią być zostawiane w bardzo różnych miejscach i niekoniecznie na stojąco. W ten sposób stanowią zagrożenie np. dla osób niewidomych i niedowidzących. Dlatego Poznań zamierza tę kwestię uporządkować.
Polecamy na Geekweek: Czy prąd z ładowarki może porazić i zabić człowieka?
Korzystanie z różnorodnych form transportu, zwłaszcza transportu ekologicznego, dostosowanego do bieżących potrzeb, postrzegamy jako właściwe. Takim rozwiązaniem są bez wątpienia hulajnogi elektryczne obok rowerów czy innych urządzeń transportu osobistego. Jednak związany z hulajnogami problem nieprawidłowego parkowania musi być rozwiązany. Dlatego wspólnie z Biurem Cyfryzacji i Cyberbezpieczeństwa Urzędu Miasta podjęliśmy intensywne rozmowy z operatorami hulajnóg i zaplanowaliśmy konkretne działania. Powstanie jeszcze w tym roku punktów mikromobilności jest tego przykładem. - mówi Piotr Libicki, zastępca dyrektora ZDM ds. przestrzeni publicznej.
W mieście pojawią się punkty "Hop & Go" (Wskakuj i jedź), które powstaną głównie w miejscach gdzie do tej pory można było wypożyczyć rower miejski. W planie jest stworzenie 170 takich punktów, które następnie zostaną wprowadzone do aplikacji firm wypożyczających hulajnogi. Dla większości miasta będą to tylko sugerowane punkty pozostawienia hulajnogi, ale w ścisłym centrum objętym strefą płatnego parkowania, pozostawienie urządzenia poza takim punktem będzie skutkowało naliczeniem kary finansowej przez operatora, co powinno szybko zdyscyplinować użytkowników. Punkty mają pojawić się na mapie Poznania w najbliższych miesiącach. Do końca wakacji operatorzy hulajnóg będą jednak tylko sugerować pozostawienie w nich wypożyczonego urządzenia, a opłaty będą naliczane dopiero od września.
Bez wątpienia to bardzo dobry pomysł, który powinien nieco ucywilizować kwestię parkowania hulajnóg elektrycznych. Będzie też sporym ułatwieniem dla samych operatorów, którzy często muszą mierzyć się z odzyskiwaniem swoich urządzeń z najróżniejszych miejsc, do których dostęp jest często utrudniony (zamknięte osiedla, parki, itp.). Miejmy nadzieję, że za przykładem Poznania pójdą też pozostałe miasta w Polsce.
źródło: ZDM Poznań
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu