Wygląda na to, że wydarzyło się to, czego tak potrzebowało zarówno studio Marvela, jak i fani do podtrzymania wiary w markę MCU. Kinowe uniwersum komiksowych bohaterów ma swój nowy hit. Czy to Pierwsze Kroki powrotu na szczyt?

Nowa odsłona Fantastycznej Czwórki, wyreżyserowana przez Matta Shakmana, stawia na retrofuturystyczny klimat i mocną obsadę. W rolach głównych występują Pedro Pascal (Mr Fantastic), Vanessa Kirby (Invisible Woman), Ebon Moss-Bachrach (the Thing) oraz Joseph Quinn (Human Torch), którzy stawiają czoła kosmicznemu zagrożeniu, które może zniszczyć całą planetę. To właśnie ten miks najwyraźniej był idealną kompozycją na długo wyglądany powrót wielkiego Marvela.
Powrót wielkiego MCU już pewny, to trzeba zobaczyć w kinie
Marvel Studios wraca na szczyt – i to z hukiem. „Fantastyczna Czwórka: Pierwsze Kroki” nie tylko spełniła oczekiwania, ale wręcz je przebiła, notując imponujące 118 milionów dolarów podczas premierowego weekendu na rynku północnoamerykańskim. To wynik lepszy od prognozowanych 100–110 milionów, a globalnie film już teraz może pochwalić się 218 milionami dolarów wpływów. Po ostatnich, nieco słabszych latach dla MCU, ten rezultat to bez wątpienia sygnał, że superbohaterska, fantastyczna rodzina udowadnia pozycję Marvela w kinie rozrywkowym.
Warto podkreślić, że „Pierwsze Kroki” nie tylko dobrze zarabia, ale też zbiera bardzo pozytywne recenzje. 88% na Rotten Tomatoes oraz wysokie noty w innych portalach filmowych, to wyraźny sygnał, że widzowie są zadowoleni z tego, co zobaczyli na ekranie. Szczególnie, że poprzednie próby przeniesienia Fantastycznej Czwórki na duży ekran kończyły się w najlepszym razie mieszanymi uczuciami po obydwu stronach – wśród krytyków, jak i publiczności.
Ten sukces to także sygnał, że Marvel w końcu znalazł właściwy balans między oczekiwaniami fanów a świeżym podejściem do swoich kultowych bohaterów. Po serii nieudanych prób i przeciętnych wyników kasowych, studio wraca do formy, udowadniając, że wciąż potrafi dostarczyć widowisko, które naprawdę warto zobaczyć na dużym ekranie. To nie tylko powrót znanych postaci, ale też nowa jakość, która może zwiastować wyczekiwany przez fanów powrót do formy.
Źródło: variety
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu