Nowe odcinki "Porzuconych konstrukcji" zabierają nas tam, gdzie prawdopodobnie nigdy sami byśmy nie trafili. Czy są w Polsce takie wyjątkowe miejsca?
"Porzucone Konstrukcje" to produkcja National Geographic, która zabierze nas w podróż po świecie pełnym niegdyś wielkich, a teraz opuszczonych budowli. Te struktury - jak zapowiada stacja - będące świadectwem dawnych ambicji, technologii, cywilizacji i konfliktów, powoli chylą się ku upadkowi, co sprawia, że ich historie są jeszcze bardziej niezwykłe. Każda z tych konstrukcji, choć zaniedbana i często bliska zniszczeniu, niesie w sobie echo minionych dni, opowieści o ludziach i wydarzeniach, które kiedyś je ożywiały.
Premiera nowego odcinka odbywa się dzisiaj, 10 października, na kanale National Geographic, a kolejne będą emitowane w czwartki także o godzinie 21:00. Każdy odcinek skupia się na kilku opuszczonych lokalizacjach, z których każda ma swoją unikalną historię. Na przykład w odcinku "Odnalezienie Archaeopolis" widzowie mają okazję zobaczyć posiadłość w Irlandii, gdzie rodzinne konflikty przeplatały się z narodowymi, rzekomo nawiedzone miasto ukryte w japońskim lesie, słynną fortecę zagubioną w czasie oraz wyspę, która zainspirowała pewną legendę muzyki.
Polecamy: Netflix wznawia jeden z największych hitów. Jeszcze przed premierą
Inny odcinek, "Piekielna Wyspa", zabiera nas do teksańskiego zacisza dla bogatych i zniesławionych, tropikalnych wysp w Brazylii będących miejscem dramatycznego powstania, twierdzy, która zainspirowała irlandzkiego bohatera oraz bramy starożytnego zakonu w Korei Południowej. W "Wśród Mitów i Legend" możemy podziwiać ruiny ze Szkocji z widokiem na Manhattan, japońską twierdzę będącą odpowiedzią na amerykańską dyplomację, malowniczą zatokę kryjącą rozległy górski kompleks oraz miejsce, które pomogło rozszyfrować uporczywą tajemnicę. Z kolei odcinek "Koreańska Joanna d’Arc" opowiada o domu tytoniowego magnata unicestwionym przez zdradę, latarni morskiej w środku miasta uwikłanej w wojnę domową, miejscu w Seulu, które wydało na świat koreańską Joannę d'Arc oraz irlandzkiej fabryce, która zyskała nowe życie.
Przy okazji premiery tej lubianej serii, fotograf architektury Maciej Czarnecki, znany na Instagramie jako Maciej Dusiciel, specjalnie dla National Geographic i Antyweb, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat eksploracji opuszczonych miejsc. Czarnecki opowiada, gdzie i jak szukać ukrytych perełek, o których nie wie prawie nikt, oraz na co zwracać uwagę, będąc już na miejscu. Jego niezwykłe zdjęcia uchwyciły piękno i tajemniczość wielu takich miejsc w Polsce.
Odnalezienie opuszczonych budowli zaczyna się od skrupulatnych badań: znalezienie fascynujących miejsc wymaga czasu i dobrej znajomości okolicy. Maciej Czarnecki zaznacza, że lokalne fora internetowe oraz grupy na portalach społecznościowych mogą być doskonałym źródłem informacji. "To właśnie tam entuzjaści urban exploration dzielą się swoimi odkryciami. Warto też przeglądać stare mapy i archiwa. Podczas podróży zawsze mam oczy szeroko otwarte, ponieważ zrujnowane budynki często znajdują się na uboczu, w miejscach, o których się nie mówi" - dodaje. Podpowiada też, jak zaplanować takie podróże: "Wybieram takie momenty, kiedy światło jest naturalne i miękkie – najlepiej rano lub późnym popołudniem. Złote godziny podkreślają charakterystyczne detale architektury i tworzą wyjątkowy, nieco nostalgiczny klimat"
Wśród swoich ulubionych opuszczonych budowli w Polsce Maciej Dusiciel wymienia między innymi pływającą kawiarnię Arizona w Dąbrowie Górniczej, podwodną kawiarnię Jaskinia w Knurowie-Szczygłowicach, dawny basen solankowy w Ciechocinku, pawilon C-G Ośrodka Postępu Technicznego w Chorzowie oraz szpital Stalownik w Bielsku-Białej. Te miejsca, choć opuszczone i często zapomniane, nadal fascynują swoją historią i architekturą, stanowiąc niezwykłe tło dla fotograficznych odkryć i opowieści - możecie śmiało je sobie zanotować i zaplanować własne wizyty.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu