Motoryzacja

Liczba zabitych na drogach w Polsce w 10 lat spadła o 47%

Kamil Pieczonka
Liczba zabitych na drogach w Polsce w 10 lat spadła o 47%
Reklama

ETSC (European Transport Safety Council), organizacja non-profit działająca w Brukseli i promująca bezpieczeństwo na drogach, wyróżniła w tym roku Polskę nagrodą "Road Safety Performance Index" za ogromny spadek liczby zabitych na drogach w ostatnich 10 latach.

Na polskich drogach jest bezpieczniej

Wygląda na to, że inwestycje w coraz lepszą infrastrukturę, podniesienie wysokości mandatów albo po prostu więcej zdrowego rozsądku wśród kierowców przynosi pożądane efekty. Organizacja ETSC, która monitoruje bezpieczeństwo na drogach w Europie przyznała w tym roku wyróżnienie Polsce, za postęp jakiego dokonaliśmy w ciągu ostatnich 10 lat. W 2012 roku w naszym kraju ginęło w wypadkach komunikacyjnych średnio 93 osoby na milion mieszkańców. W 2022 roku liczba ta spadła do 50 osób na milion mieszkańców, co oznacza spadek o 47%. Co prawda lepszy procentowy wynik osiągnęła Litwa (60%), ale ten kraj został już wyróżniony w zeszłym roku, więc tym razem padło na Polskę.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Zaginiona łódź podwodna Titan. W jaki sposób próbują ją zlokalizować?

Jak widać na wykresie poniżej, nasz wynik wypada bardzo dobrze na tle wszystkich 27 krajów wspólnoty, bo średnio w ciągu ostatnich 10 lat liczba zabitych w Europie spadła tylko o 22%. W kilku krajach (Luksemburg, Holandia, Irlandia oraz Malta) wskaźnik ten nawet wzrósł, więc tym bardziej wynik Polski robi wrażenie. Niestety w całym 2022 roku na terenie krajów EU27 na drogach zginęło 20 679 osób, co oznacza wzrost o 4% względem roku 2021 .  To co prawda nadal o 9% mniej niż 2019 roku, czyli ostatnim roku przed pandemią, ale założenia europejskich władz przewidują, że liczba ta powinna zmniejszyć się do 2030 roku o połowę. Aktualna tendencja nie daje wielkich szans na osiągnięcie tego wyniku.

Do liderów sporo nam jeszcze brakuje

Mimo znacznej poprawy w ostatniej dekadzie, nadal jeszcze sporo brakuje nam do najbezpieczniejszych krajów w Europie. Najmniej osób na drogach ginie w Norwegii oraz Szwecji, gdzie wskaźnik ten nieznacznie przekracza 20 osób na milion mieszkańców. Nieźle wypadają też tak duże kraje jak Niemcy czy Wielka Brytania (poniżej 40 zabitych na milion mieszkańców). Polska znajduje się w trzeciej grupie, która jeszcze przewyższa średnią (46 osób na milion mieszkańców), ale wyprzedziła w ostatnim czasie między innym Włochy i zrównała się z Czechami. ETSC docenia inwestycje w infrastrukturę, częstsze badania trzeźwości oraz odcinkowe pomiary prędkości. Gani nas natomiast za nadal bardzo wysoki limit prędkości na autostradach (140 km/h), który nie sprzyja obniżeniu śmiertleności i nie jest zbyt ekologiczny.

Biorąc pod uwagę wynik Polski, warto też wspomnieć, że 20 lat temu wskaźnik podawany przez ETSC wynosił w Polsce blisko 150 osób zabitych na milion mieszkańców. Postęp jakiego dokonaliśmy w ciągu tych dwóch dekad jest więc ogromny. Co ciekawe, dopiero w ostatnich latach zdołaliśmy uciec z ogona Europy pod tym względem. Jeszcze w 2019 roku byliśmy na drugim miejscu od końca, tylko przed Bułgarią i Rumunią, a dzisiaj jesteśmy coraz bliżej środka stawki i z każdym rokiem poprawiamy swój wynik. Oby tak dalej!

źródło: ETSC
źródło grafiki: Depositphotos

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama