Po trzech latach od premiery w końcu pojawiają się konkrety. Działający w Polsce operatorzy płatności zbliżeniowych są gotowi na Tap to pay.
Pamiętam, jak podczas konferencji zapowiadającej wprowadzenie Apple Pay chwalono Polskę za bardzo dużą dostępność terminali płatniczych w punktach handlowo-usługowych. Samo Apple Pay było dla mnie – i dla setek tysięcy innych użytkowników – rewolucyjnym rozwiązaniem, które wyeliminowało potrzebę noszenia ze sobą portfela i korzystania z fizycznych kart. Apple w 2022 roku dołożyło kolejną cegiełkę do rozwoju tej usługi, wprowadzając Tap to pay, czyli możliwość zamienienia iPhone’a w terminal płatniczy. Niestety pomimo tak dużej popularności płatności mobilnych nad Wisłą, polscy przedsiębiorcy dalej nie mogą korzystać z tej przydatnej funkcji, pomimo tego, że od premiery mijają już 3 lata. Pojawiają się jednak przesłanki, że oczekiwanie może niebawem dobiec końca.
Tap to pay już za rogiem? iPhone może niebawem zmienić się w terminal
Serwis Cashless informuje, że działający w Polsce operatorzy płatności, tacy jak eService, PinAppAll i Softpos, przygotowują swoje infrastruktury na wprowadzenie Tam to pay. Co to oznacza dla właścicieli małych i średnich firm? A no to, że być może już niebawem do odbierania płatności kartą będą potrzebowali jedynie iPhone’a. Dzięki Tap to pay sprzedawca nie musi korzystać z dodatkowych urządzeń, takich jak terminal płatniczy, bo smartfon od Apple wykorzystuje technologię NFC, umożliwiającą mu odbieranie płatności zbliżeniowych.
Oczywiście na ten moment nie ma jeszcze oficjalnych informacji na temat potencjalnej daty debiutu Tap to pay w Polsce, ale gotowość operatorów oznacza, że funkcjonalność jest bliżej, niż nam się wydaje. Z pewnością ucieszy to fryzjerów, kosmetyczki, tatuatorów czy drobnych sprzedawców, którzy dzięki takiemu rozwiązaniu będą mogli łatwiej i szybciej rozpocząć działalność.
Źródło obrazka wyróżniającego: Apple
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu