Coraz głośniej mówi się o iPhonie SE 4. generacji. Najnowsza odsłona budżetowca Apple ma oferować znacznie więcej niż jego poprzednik. Co o nim wiemy?
iPhone SE 3. generacji, do sprzedaży trafił w marcu 2022 r. Z perspektywy czasu wydaje się jednak przestarzałym modelem – prawie trzy lata od jego premiery sprawiają, że na tle konkurencji i innych iPhone'ów w sprzedaży wypada słabo. I to nie tylko ze względu na złącze Lightning. Podstawowy wyświetlacz Retina HD o rozdzielczości 1334 x 750 pikseli, odświeżanie 60 Hz, procesor A15 Bionic, czy pojedynczy obiektyw aparatu głównego 12 Mpix – na tle obecnych modeli, czy nawet konkurencji, wypada naprawdę słabo. Choć za te pieniądze nie kupi się nowszego iPhone'a (chyba że używanego), tak na rynku dostępne są mocniejsze i nowocześniejsze smartfony za te pieniądze.
Od 2022 r. trwa też dyskusja na temat jego następcy, który najpierw miał pojawić się rok później, a następnie w 2024 r. Wielu mówiło o rewolucji, także w kontekście autorskich rozwiązań, jednak żadnej premiery nie mieliśmy. Wszystko ma się zmienić już w tym roku i wszystkie sygnały płynące z otoczenia Apple i firm zewnętrznych sugerują, że prezentacja 4. generacji iPhone'a SE zbliża się wielkimi krokami i zapowiada się naprawdę ciekawy smartfon.
iPhone SE 4. generacji. Wiosna zapowiada się interesująco!
Niemal 3 lata czekania na odświeżenie najtańszego iPhone'a w ofercie Apple to bardzo długo – co może mieć też związek z problemami produkcyjnymi autorskich czipów 5G, które firma do tej pory pozyskuje od Qualcomm. Amerykanie chcą całkowicie uzależnić się od zewnętrznych dostawców i stale pracują nad swoimi własnymi podzespołami. Wiele mówi się o tym, że to iPhone SE 4. generacji ma być pierwszym smartfonem Apple z własnym układem odpowiadającym za łączność 5G i ten model ma być pierwszym testem dla szerszego jego zastosowania w przyszłości.
Nowy SE porzuca dotychczasową konstrukcję i zbliżony ma być do tego, jak wygląda iPhone 14. Bardziej kanciasty, bez przycisku Początek i z dużo lepszymi podzespołami. Ma oferować pojedynczy aparat główny z obiektywem 48 Mpix, a także 12 Mpix z przodu urządzenia. Wiele też wskazuje, że model ten posiadać tradycyjnego "notcha" – wycięcie na zestaw przednich kamer i czujników dla Face ID. Nie będzie to równie bogaty zestaw kamer, które znamy z ostatnich generacji iPhone'ów, jednak ma być znacznie lepiej niż to, co oferuje 3. generacja tego smartfona.
Mówi się również, że nowy smartfon doczeka się wsparcia dla Apple Intelligence. Funkcja ta – przypominam – ominęła podstawowe iPhone'y 15, które do sprzedaży trafiły zaledwie kilkanaście miesięcy temu. A to oznacza, że "budżetowy" iPhone doczeka się 8 GB pamięci RAM oraz układu Bionic A18. To, jak ma wyglądać w rzeczywistości, pokazuje znany z serwisu X (dawniej Twitter) Majin Buu, który od kilku tygodni regularnie serwuje nam ciekawostki na temat iPhone'a SE 4. generacji.
Kiedy iPhone SE 4. trafi do sprzedaży?
A co z samą premierą? Od kilku tygodni pojawiają się różne plotki i przecieki związane z wiosennymi nowościami Apple. Patrząc na poprzednie odsłony iPhone'a SE, można śmiało założyć, że smartfon zaprezentowany zostanie już w marcu lub na początku kwietnia, by kilka/kilkanaście dni później trafić na sklepowe półki. W jakiej cenie? Obecnie, iPhone SE 3. generacji w oficjalnym sklepie Apple jest niedostępny ze względów na obowiązujące w Unii Europejskiej przepisy dotyczące jednego standardu ładowania. Firma postanowiła wycofać ze swojej oferty urządzenia zasilane przewodowem innym niż USB-C. Kilkanaście tygodni temu był jeszcze dostępny za 2499 zł. Czy czwarta generacja zachowa tę cenę? Przekonamy się już niebawem!
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu