Polaroid kojarzy się przede wszystkim z aparatami drukującymi zdjęcia w momencie ich wykonania. Firma jednak stale się rozwija i w swojej ofercie posiada również sprzęt audio. Oto głośnik bezprzewodowy Bluetooth, który spodoba się fanom retro-sprzętów.
Polaroid, założony w 1937 roku przez Edwina H. Landa, początkowo koncentrował się na technologii polaryzacji światła, co zaowocowało produkcją okularów przeciwsłonecznych z polaryzacją. Firma zdobyła sławę dzięki innowacyjnym aparatom natychmiastowym, które wprowadziła na rynek w 1948 roku. Model Polaroid Land Camera Model 95 zrewolucjonizował rynek fotograficzny, pozwalając na natychmiastowe wywołanie zdjęć, co okazało się ogromnym sukcesem komercyjnym. W latach 70. XX wieku firma dominowała na rynku, a jej produkty stały się ikoną popkultury.
Jednak wraz z nadejściem ery cyfrowej, firma nie była w stanie dostosować się do zmieniających się warunków rynkowych, co doprowadziło do ogłoszenia upadłości w 2001 roku. Po kilku latach Polaroid został przejęty przez PLR IP Holdings, a następnie, w 2017 r., przez polskiego przedsiębiorcę Sławomira Smołokowskiego w 2017 roku. Decyzja Polaroida o wejściu na rynek sprzętu audio wynika z chęci dywersyfikacji i poszerzenia oferty produktowej w odpowiedzi na zmieniające się trendy konsumenckie.
Wejście w nowy segment rynku ma na celu wykorzystanie rozpoznawalności marki i jej zdolności do innowacji, aby przyciągnąć nowych klientów i wzmocnić swoją pozycję na rynku elektroniki użytkowej. Efektem tej decyzji są wodoszczelne słuchawki z przewodzeniem kostnym oraz głośniki bezprzewodowe z serii P. Od kilkunastu dni mam w domu Polaroid P3 i myślę, że to dobry moment, by nieco o nim powiedzieć.
Od aparatów do głośników Bluetooth. Oto Polaroid P3
Polaroid P3 wyróżnia się swoim retro-futurystycznym designem, nawiązującym do boomboxów z lat 90. i kolorową estetyką, która przyciąga uwagę. P3 jest dostępny w różnych kolorach, co pozwala na dopasowanie go do indywidualnych preferencji użytkowników. P3 na pokładzie ma Bluetooth 5.0 (choć niektóre źródła podają 5.1), co zapewnia stabilne połączenie i szybkie parowanie z urządzeniami takimi jak smartfony, tablety, czy komputery. Posiada również port AUX 3,5 mm dla połączenia przewodowego.
Najważniejsze funkcje i specyfikacja techniczna
Znajdujący się na głośniku tag NFC sugeruje, że można go szybko sparować z zewnętrznym źródeł audio, jednak w rzeczywistości jest wyłącznie linkiem do oficjalnej strony Polaroid (tak jest w przypadku iPhone'a). P3 posiada wbudowany akumulator o pojemności 4000 mAh, co w teorii pozwala mu na odtwarzanie muzyki na jednym ładowaniu przez około 15 godzin. Jego ładowanie odbywa się przez port UBC-C, jednak warto zwrócić uwagę, że w pudełku nie znajdziemy zasilacza. Bardziej szczegółowa specyfikacja techniczna nie jest nigdzie udostępniona. Na oficjalnych stronach producenta znajdziemy jedynie informację, że głośnik posiada następującą specyfikację ≥ 75 dB (A) 100 Hz – 20 KHz. To mało, by móc konkretnie powiedzieć, co znajdziemy w środku, tym bardziej że z zewnątrz sprawia wrażenie, że sam głośnik naszpikowany jest nowymi technologiami.
Jakość dźwięku
Od strony samego dźwięku, Polaroid P3 gra... dziwnie. Choć mam wrażenie, że dźwięk z niego wydobywający się jest czysty i wyrazisty (zwłaszcza w zakresie średnich i wysokich tonów), basy – w szczególności przy stosunkowo niskim poziomie głośności – są bardzo płytkie i ledwo dostrzegalne. Podkręcenie głośności na max (poziom 16) sprawia, że głośnik zaczyna nie radzić sobie z dźwiękiem. W zamkniętych pomieszczeniach nie da się wręcz słuchać muzyki z taką głośnością. Na zewnątrz wypada to znacznie lepiej, biorąc pod uwagę szum otoczenia, który nijako maskuje niedoskonałości. Trudno jednak o konkrety, gdzie nie wiemy nawet, co w rzeczywistości znajduje się w środku głośnika. A trzeba pamiętać, że mamy do czynienia z niepełnym stereo. Do jego uzyskania potrzebny jest drugi głośnik z serii P (P2, P3 lub P4. P1 nie można łączyć w parę stereo) Mimo to, dla większości codziennych zastosowań, takich jak imprezy plenerowe czy spotkania towarzyskie, P3 sprawdza się dobrze.
Polaroid P3 waży 1754 gramów – to sporo jak na przenośny głośnik. Na szczęście wyposażony jest w wygodny, metalowy uchwyt ułatwiający jego przenoszenie. Urządzenie ma też uchwyty na pasek (sprzedawany osobno) dzięki, któremu głośnik możemy przewiesić przez ramię. Gumowa, antypoślizgowa podstawka, sprawia, że P3 stoi pewnie na każdej powierzchni. Przenośny głośnik Polaroida do działania wymaga aplikacji mobilnej Polaroid Music dostępnej na iOS i Androida, która umożliwia dostęp do Polaroid Radio – usługi strumieniowania muzyki z szeregiem stacji radiowych, które nie polegają na algorytmach, lecz na rekomendacjach DJ-ów i artystów.
Obsługa
Dzięki temu użytkownicy mogą odkrywać nową muzykę w sposób bardziej osobisty i zróżnicowany. Tego typu stacji jest do wyboru kilka, jednak nie ma problemu w dodawaniu kolejnych – także popularnych stacji radiowych udostępnianych w internecie. Można też dodać polskie radia, takie jak RMF FM, Tok FM, czy Radio ZET. Jednocześnie, głośnik pozwala na zapisanie do 10 ulubionych stacji radiowych, które dodatkowo można ozdobić ikoną ułatwiającą rozpoznanie na wyświetlaczu głośnika i zmieniać ich kolejność.
Z poziomu samego głośnika stacje możemy zmienić dedykowanym przyciskiem nutki i przy pomocy pokrętła. Przyciski "wstecz" i "dalej" pozwalają na zmianę utworów znajdujących się na zapisanych playlistach – także pochodzących z Apple Music, jak i Spotify. Aplikacja Polaroid Music pozwala na połączenie z tymi dwiema popularnymi usługami strumieniowania muzyki, co pozwoli na szybki dostęp do list utworów. Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie w "wysyłaniu" dźwięku na głośnik bezpośrednio z telefonu, komputera, czy innego źródła dźwięku Bluetooth. Do tego aplikacja nie będzie potrzebna.
Ciekawostką jest też przycisk serca, który skrywa funkcję "Shazam" – wygodnie rozpoznawanie odtwarzanego utworu i automatyczne dodawanie go do dedykowanej playlisty. Działa to zaskakująco dobrze i powrót do wcześniej słuchanych piosenek jest banalnie prosty – wystarczy w aplikacji Polaroid Music odszukać listę tak polubionych kawałków. Dedykowany przycisk Bluetooth pozwala szybko przełączać się na inne źródła dźwięku. Port USB-C, AUX 3,5 mm oraz przycisk Reset znajdują się pod gumową zatyczką, co może wskazywać, że głośnik posiada jakiś stopień odporności na zachlapania i pył, choć oficjalnie nie ma żadnych informacji na temat jego klasy odporności IP, więc proponowałbym korzystanie z niego z dala od wody.
Polaroid P3. Cena i dostępność
Polaroid P3 w sprzedaży dostępny jest w sugerowanej cenie 898,99 zł w kilku wersjach kolorystycznych: niebieskiej, szarej, czerwonej, żółtej i czarne. I za tę cenę odradzam jego zakup. Szybko w sieci można znaleźć sklepy, gdzie głośnik ten można kupić znacznie taniej. Media Expert, dokładnie ten sam model, sprzedaje za 499 zł. I to jest cena, przy której mógłbym rozważyć zakup głośnika przenośnego bluetooth, z którym mógłbym wyjść na zewnątrz i słuchać muzyki na pikniku, czy wspólnym spędzaniu czasu ze znajomymi. Nie gra może najlepiej, ale może być całkiem rozsądnym zakupem – tym bardziej jeśli szukacie urządzenia przykuwającego uwagę. Nie da się ukryć, że Polaroid P3 wyróżnia się na tle konkurencji. I choć jego atrakcyjny wygląd nie współgra z dość przeciętnym dźwiękiem, za połowę ceny można go rozważyć. P3 jest jednym z kilku głośników Polaroid. Producent w swojej ofercie ma mniej zaawansowane głośniki P1 i P2 oraz najbardziej zaawansowany – P4.
Polaroid P3. Podsumowanie
Polaroid P3 to interesująca propozycja na rynku głośników Bluetooth, która łączy wyjątkowy design z funkcjonalnością. Jest to idealne rozwiązanie dla osób ceniących sobie estetykę retro oraz wygodę nowoczesnych technologii. Mimo pewnych wad, takich jak przeciętne basy i wysoka sugerowana cena, głośnik ten wyróżnia się na tle konkurencji i stanowi atrakcyjny wybór dla tych, którzy lubią nietuzinkowe wzornictwo i tęsknią za dawnymi czasami.
- Unikalny i przyciągający wzrok, retro-futurystyczny wygląd
- Mimo dużej wagi łatwy do przenoszenia, idealny na wyjścia na zewnątrz
- Stabilne połączenie Bluetooth 5.0 oraz opcja połączenia przewodowego przez AUX
- Wygodna w użyciu aplikacja Polaroid Music
- Przycisk "Polub"
- Średnie basy i dostrzegalne zniekształcenia przy wysokiej głośności
- Wysoka cena w porównaniu do niektórych konkurencyjnych modeli o podobnych funkcjach
- Firma nie udostępnia szczegółowych danych technicznych dotyczących przetworników i innych komponentów
- Brak ładowarki w zestawie
- Brak paska do zawieszenia przez remię
Artykuł zawiera linki afiliacyjne. Sprzęt do recenzji dostarczył polski dystrybutor – firma Alstor.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu